Miller ws. Wąsika i Kamińskiego. Mówi o "potężnej armii zatwardziałego elektoratu"
- To jest potężna armia, zatwardziały elektorat, pełen nienawiści do każdego, kto myśli inaczej niż oni - tak Leszek Miller określił osoby, które popierają zachowanie mandatu poselskiego przez Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Taką postawę nazywa "fundamentem PiS-u".
Wirtualna Polska zamieściła nowy sondaż, który pokazał stanowisko Polaków w sprawie powrotu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do Sejmu. Politycy zostali w środę wypuszczeni z aresztu na mocy ułaskawienia Andrzeja Dudy.
- Procedura została dopełniona. Postanowienie w przedmiocie prawa łaski zostało wydane. Panowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są ułaskawieni. Potwierdzam to z całą mocą - oświadczył prezydent.
Stanowcza ocena Millera
Na wyniki sondażu zwrócił uwagę Leszek Miller. Byłego premiera nie zdziwił fakt, że ponad połowa respondentów nie chce powrotu Wąsika i Kamińskiego do Sejmu. Zgodnie z sondażem WP za tą opcją opowiedziało się 57,2 proc. badanych (43,6 proc. odpowiedziało "zdecydowanie nie", a 13,6 proc. wybrało opcję "raczej nie").
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tym, co najbardziej zaintrygowało Millera, był fakt, że ok. 25 proc. pytanych stanowczo opowiada się za tym, by ułaskawieni politycy powrócili na ławy sejmowe. "To jest miarą degeneracji świadomości prawnej i systemu wymiaru sprawiedliwości w Polsce" - zaznaczył w serwisie X (dawniej Twitter).
Osoby broniące Kamińskiego i Wąsika Miller nazwał "zatwardziałym elektoratem, pełnym nienawiści". Jego zdaniem są to ludzie, którzy "usprawiedliwią każde łajdactwo".
"I to jest potężna armia, zatwardziały elektorat, pełen nienawiści do każdego, kto myśli inaczej niż oni. Nic na nim nie robi wrażenia. Usprawiedliwi każde łajdactwo. Na nich można tworzyć każdy reżim i to jest fundament, na którym będzie budowany nowy PiS" - napisał w mediach społecznościowych Miller.