Miller o propozycji zmian w konstytucji
Przed zgłoszeniem propozycji zmian w konstytucji trzeba się
upewnić, czy istnieje stosowna większość w parlamencie do ich
przyjęcia - powiedział premier Leszek Miller, odnosząc się do
propozycji PiS, które chce wprowadzenia zmian w konstytucji.
Zwiększenie uprawnień prezydenta, likwidacja Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz większa odpowiedzialność Rady Polityki Pieniężnej - to niektóre z propozycji projektu nowej konstytucji autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. Jego założenia przedstawił w sobotę, na konwencji konstytucyjnej partii, lider PiS Jarosław Kaczyński.
"Zmiany w konstytucji zapewne są potrzebne, natomiast pytanie podstawowe jest: kiedy? Czy dotychczasowy czas funkcjonowania obecnej ustawy zasadniczej usprawiedliwi i uzasadnia wprowadzanie dziś nowych rozwiązań, czy też nie" - powiedział premier.
Jak dodał, każde ugrupowanie polityczne ma w sprawie zmian w konstytucji propozycje. "SLD na przykład jest orędownikiem jednoizbowego parlamentu" - dodał premier.
"Zatem najpierw trzeba się zorientować, jakie są postulaty głównych formacji politycznych, zobaczyć czy są jakieś punkty styczne i zastanowić, co naprawdę dałoby się wprowadzić i kiedy" - podkreślił Miller.
Zdaniem premiera, PiS powinien spróbować odpowiedzieć na pytanie, czy możliwa jest zmiana konstytucji. "To nie jest proste, to wymaga i decyzji Sejmu i Senatu i to nie zwykłą większością głosów" - zaznaczył.
"Aby poważnie zacząć myśleć o zmianie w konstytucji, a nie tylko formułować pomysły, trzeba najpierw upewnić się, czy istnieje stosowna większość parlamentarna dla tych zmian" - podkreślił szef rządu.