Reakcją na monopolowe praktyki Telekomunikacji Polskiej S.A. nazwał w rozmowie z dziennikarką * Wirtualnej Polski* Leszek Miller, przewodniczący SLD, projekt ustawy złożonej w środę do Sejmu. Ma ona umożliwić podział TP S.A. na kilka firm zajmujących się różnymi rodzajami działalności.
_ Jeżeli nie uda się uchwalić nowelizacji w tej kadencji, to na pewno będzie to możliwe w następnej, a ta następna już niebawem_ - powiedział Miller. Jednocześnie zaznaczył, że projekt zostanie szczegółowo oceniony w czasie prac w komisji. _ Jak to w praktyce będzie wyglądało, jakie będą konsekwencje, to oczywiście wymaga dalszych badań, ale będzie można je prowadzić kiedy rozpocznie się proces legislacyjny_ - stwierdził przewodniczący.
Sojusz - według Millera - chce żeby już niebawem nie było szkoły bez pracowni internetowej. Przewodniczący stwierdził, że znajdą się na to pieniądze w budżecie. _ Przy całej mizerii budżetowej nigdy nie ma tak, żeby nie było żadnych pieniędzy. Jest tylko problem jak te pieniądze będą dzielone_ - powiedział.
Miller zaznaczył, że umiejętność posługiwania się internetem i komputerem jest obecnie wyznacznikiem postępu cywilizacyjnego, tak jak dawniej jego wyznacznikiem była umiejętność pisania i czytania. Bez tego młodzi Polacy nie poradzą sobie ze wszystkimi wyzwaniami, jakie przed nimi stoją.
Pytany o e-podpis, wyraził nadzieję, że w piątek w Sejmie ustawa o podpisie elektronicznym zostanie przyjęta. Jego zdaniem, nawet jeżeli Senat zgłosiłby jakieś poprawki, to jest nadzieja na to, że ta ustawa zostanie uchwalona jeszcze w tej kadencji. (reb)
