Miliony pocisków i tysiące kontenerów. Gigantyczne wsparcie dla Moskwy
Korea Północna wysłała do Rosji ponad 13 tys. kontenerów, które mogły pomieścić około 6 mln pocisków artyleryjskich kalibru 152 mm - przekazał w środę portal Yonhap News TV. Wsparcie dla Moskwy płynie z Pjongjangu od połowy 2022 roku.
Yonhap News TV powołuje się przy tym na raport ujawniony przez członka Komisji Obrony Narodowej, deputowanego Kanga Dae Sika.
Podana w dokumencie Agencji Wywiadu Obronnego liczba oznacza dwukrotny wzrost od lutego - minister obrony Korei Południowej Szin Won Sik przekazał wówczas, że Pjongjang wysłał do Rosji około 6,7 tys. kontenerów, co mogło przełożyć się na około 3 mln pocisków artyleryjskich kalibru 152 mm, wykorzystywanych w wojnie z Ukrainą.
Wojsko południowokoreańskie monitoruje możliwe transfery broni z Korei Płn. do Rosji od pełnowymiarowej inwazji Kremla na Ukrainę w lutym 2022 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W raporcie cytowanym przez deputowanego przekazano, że Korea Płn. mogła dostarczyć Rosji m.in. pociski artyleryjskie kalibru 122 mm, mobilne pociski przeciwlotnicze i pociski przeciwpancerne. Ich transport odbywa się przez port w Najin, położony przy granicy północnokoreańsko-rosyjskiej.
Południowokoreański wywiad ocenił pomoc dla Rosji
"Aby przygotować się do przedłużającej się wojny na Ukrainie, Rosja formalnie wyznaczyła Koreę Północną na swoją bazę" - oceniła południowokoreańska Agencja Wywiadu Obronnego.
W połowie czerwca dyktatorzy Korei Północnej i Rosji, Kim Dzong Un i Władimir Putin, spotkali się w Pjongjangu, gdzie podpisali nowy traktat o kompleksowym partnerstwie strategicznym i współpracy wojskowej, przewidujący m.in. wzajemną pomoc w przypadku ataku. Opuszczając Pjongjang, Putin zapowiedział, że "nie wyklucza" wysłania broni do Korei Północnej.
Przypuszczalnie Rosja udziela Korei Płn. pomocy technologicznej w programach rakietowych i szpiegowskich w zamian za wsparcie tego kraju w zakresie dostaw broni - podała Agencja Wywiadu Obronnego, przywołując wrześniową wizytę Kim Dzong Una na rosyjskim kosmodromie, gdzie doszło do jego spotkania z Putinem.