Milicja rozpędziła pałkami opozycjonistów w Petersburgu
Siły specjalne milicji (OMON), używając
pałek, rozpędziły nielegalny pochód opozycyjnego
ruchu "Inna Rosja" w Petersburgu. Kilkanaście osób doznało
obrażeń, a ok. 150 zostało zatrzymanych.
W sobotę tak samo brutalnie władze rozprawiły się z uczestnikami podobnej manifestacji, zorganizowanej przez "Inną Rosję" w Moskwie.
Ruch "Inna Rosja" skupia liberalne i lewicowe ugrupowania, występujące przeciwko polityce prezydenta Władimira Putina - m.in. Rosyjski Sojusz Ludowo-Demokratyczny (RNDS) b. premiera Michaiła Kasjanowa, Zjednoczony Front Obywatelski (OGF) b. mistrza świata w szachach Garriego Kasparowa, Republikańską Partię Rosji (RPR) Władimira Ryżkowa i Partię Narodowo-Bolszewicką (PNB) Eduarda Limonowa.
OMON zaatakował protestujących, gdy część z nich - po wiecu na Placu Pionierów - w zorganizowanej kolumnie ruszyła w kierunku Smolnego, gdzie znajduje się siedziba władz Petersburga. Demonstranci chcieli tam złożyć petycję, w której domagali się dymisji Putina. Starcia trwały kilkadziesiąt minut.
W wiecu na Placu Pionierów - który odbył się za zgodą władz i który miał spokojny przebieg - wzięło udział ok. 2,5 tys. stronników "Innej Rosji" i partii Jabłoko. Protestujący skandowali m.in. "Putin - wrogiem narodu!", "Rewolucja!" i "Wolności!".
"Nie samowładzy Kremla!" i "Putin - najbardziej niebezpiecznym przestępcą!" - głosiły z kolei napisy na transparentach.
W rozpędzonym marszu ulicznym uczestniczyło ok. 500 osób, w większości aktywistów zdelegalizowanej PNB.
W gronie zatrzymanych przez milicję są liderka struktur OGF w Petersburgu Olga Kurnosowa oraz przywódca radykalnej Partii Narodowo-Bolszewickiej, pisarz i b. dysydent Eduard Limonow. Natomiast wśród rannych jest liderka petersburskiego Jabłoka Olga Cepiłowa (ma złamany nos).
W sobotę OMON rozpędził marsz "Innej Rosji" w Moskwie. Zatrzymano ok. 300 osób, w tym Kasparowa. Za "wykrzykiwanie antyrządowych haseł" został on przez sąd ukarany grzywną w wysokości 1000 rubli (39 dolarów). Wcześniej przez 10 godzin był przetrzymywany w milicyjnym komisariacie.
Jerzy Malczyk