Po dramacie w Biesłanie w Osetii Północnej, gdzie przed rokiem terroryści wzięli dzieci jako zakładników, wszystkie szkoły w Federacji Rosyjskiej objęto specjalną ochroną. Blisko połowa z nich, czyli ok. 26 tys., jest chroniona przez prywatne agencje.
"Ochrona szkół przez milicję byłaby opłacana według niższej taryfy" - zapewnił rzecznik MSW, cytowany przez agencję ITAR-TASS.
Milicja wprowadza też w szkołach systemy alarmowe, pozwalające w prosty sposób wezwać uzbrojony patrol - za naciśnięciem guzika. "Do tej pory 20 tys. szkół i przedszkoli wyposażono już w tego rodzaju system sygnalizacji" - powiedział rzecznik MSW.
Według niego, należy również wzmocnić patrolowanie okolic szkół, zamontować w placówkach oświatowych kamery wideo oraz bramki kontrolne, nie tylko przy wejściach do budynków, lecz także przy bramach prowadzących na podwórza.
