Mieszkowski: przewodnicząca Nowoczesnej nie może decydować sama
Katarzyna Lubnauer nie będzie jednoosobowo decydować czy Nowoczesna będzie tworzyła koalicję czy nie - stwierdził poseł Nowoczesnej Krzysztof Mieszkowski podkreślając, że jest ona tylko przewodniczącą. - Mamy przed sobą ponadpartyjne zobowiązania czyli odsunąć Kaczyńskiego od władzy. Porozumienie Warszawskie to bardzo ważny krok - napisał na Twitterze.
28.11.2017 00:38
Kilka dni temu Przewodniczący Nowoczesnej - wówczas jeszcze Ryszard Petru - wystąpił na wspólnej konferencji z szefem PO Grzegorzem Schetyną, podczas której potwierdził, iż Nowoczesna zdecydowała się poprzeć Rafała Trzaskowskiego, kandydata PO na prezydenta Warszawy.
Okazuje się, że nowa przewodnicząca nie zgadza się z tą decyzją swojego poprzednika. - Trwałe są tylko te sojusze, które dają korzyści obu stronom. Nie widzę w porozumieniu z PO takiego potencjału - mówiła Katarzyna Lubnauer na antenie RMF FM. Jak dodała, na razie widzi tylko tyle, iż "Nowoczesna oddała Platformie najważniejsze miasto w Polsce".
- Myślę, że błędem jest to, że nie wykorzystaliśmy takiego atutu, jakim jest możliwość przedstawienia (jako kandydatki na prezydenta Warszawy) Kamili Gasiuk-Pihowicz - dodała. Rozumiem, że na razie mamy list intencyjny do listu intencyjnego. Żaden ciała statutowe nie zatwierdziły koalicji z PO - podkreśliła.
Z kolei Grzegorz Schetyna uważa, iż porozumienie bez względu na przetasowania wewnątrzpartyjne, winno być podtrzymane. Wyraził nadzieję, że ten "pierwszy krok" w zjednoczeniu opozycji będzie kontynuowany przez nową przewodniczącą Nowoczesnej.