Pracownica UW pocięta siekierą. Muszą ponownie zbadać podejrzanego
Mieszko R., podejrzany o brutalne zabójstwo pracownicy Uniwersytetu Warszawskiego, został przewieziony do szpitala w Jarosławiu na Podkarpaciu. Tam przejdzie obserwację sądowo-psychiatryczną.
W poniedziałek Mieszko R. został skierowany na obserwację psychiatryczną do szpitala w Jarosławiu, gdzie spędzi co najmniej cztery tygodnie. Pobyt może zostać przedłużony, jeśli lekarze uznają to za konieczne. Zespół biegłych psychologów i psychiatrów ma ustalić, czy 22-latek był poczytalny w chwili popełnienia czynu.
Biegli psychologowie i psychiatrzy mają ustalić, czy 22-latek był poczytalny w momencie popełnienia czynu. Wstępna opinia specjalistów nie dała jednoznacznych wyników.
4 sierpnia Sąd Okręgowy w Warszawie przedłużył areszt tymczasowy wobec Mieszka R. o kolejne sześć miesięcy, tj. do 1 lutego 2026 roku. Wydał wtedy również postanowienie o zarządzeniu obserwacji sądowo-psychiatrycznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Były minister zaatakowany w Siedlcach. Wiceszef MSWiA o szczegółach
Brutalna zbrodnia na kampusie UW
W maju tego roku na Uniwersytecie Warszawskim doszło do makabrycznej zbrodni, która wstrząsnęła opinią publiczną. 22-letni student prawa Mieszko R. zaatakował siekierą pracownicę uczelni, co doprowadziło do jej śmierci. Prokuratura postawiła mu trzy zarzuty: zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, usiłowania zabójstwa ochroniarza oraz znieważenia zwłok.
Po ataku sąd zdecydował o umieszczeniu Mieszka R. w areszcie w Radomiu, gdzie izolacja odbywa się w warunkach ambulatoryjnych. Mecenas Maciej Zaborowski, jeden z obrońców studenta, podkreślał, że jego klient potrzebuje leczenia, a nie więzienia.