Mieszkaniec Przygodzic zatłukł psa drewnianym kołkiem
Trzy lata więzienia grożą mężczyźnie, który zabił psa, bijąc go drewnianym kołkiem, a następnie wrzucił zwierzę do pojemnika z płynnym obornikiem. Swój czyn tłumaczył tym, że pies miał zagryzać kury w gospodarstwie.
Na posterunek policji w Przygodzicach zgłosił się mężczyzna, informując, że pracujący na jego gospodarstwie 46-latek zabił jego psa. Pracownik został zatrzymany przez policję.
Okazało się, że sprawca był bardzo okrutny wobec psa. Przywiązał go do przyczepki i bił go drewnianym kołkiem, a następnie wrzucił zwierzę do zbiornika z płynnym obornikiem.
- Zatrzymany mężczyzna wyjaśniał policjantom, że zabił psa, gdyż ten miał zagryzać kury na terenie gospodarstwa – wyjaśnia Artur Kurczaba, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim. – 46-latek usłyszał zarzut zabicia zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem – dodaje.
Ustawa o ochronie zwierząt przewiduje za ten czyn karę do trzech lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec zatrzymanego mężczyzny dozór policyjny.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .