Inwazja much w Częstochowie. Mieszkańcy mają dość. Wskazują winowajcę
Mieszkańcy Częstochowy walczą z hodowlą owadów, która uprzykrza im życie. Muchy opanowały ich tarasy i podwórka. O biblijną plagę obwiniają lokalnego biznesmena.
11.07.2021 12:38
Firma Gren Fox S.A. w Częstochowie zajmuje się hodowlą larw muchy czarnej BSF. Mieszkańcy miasta od dłuższego czasu skarżą się na straszny smród rozkładającej się padliny, gryzący dym i uciążliwe muchy, które codziennie uciekają z hodowli i nawiedzają domy. Próbują walczyć z tym problemem już od kilku miesięcy, ale bezskutecznie.
"Śmierdząca sprawa" much w Częstochowie
- Mamy lato, a nie możemy nawet wyjść przed dom, żeby się opalać albo zjeść na tarasie. Po prostu nie da się. Muchy są wszędzie, a do tego ten smród - mówi w rozmowie z next.gazeta.pl jedna z mieszkanek ulicy Warownej. Jak dodaje, w ostatnim czasie odór zelżał, co miało być następstwem niedawnej wizyty ekipy programu interwencyjnego "Alarm!" emitowanego na antenie TVP1.
Muchy, które przylatują do domów mieszkańców ulicy Warownej, różnią się od tych znanych z uciążliwych, bzyczących paskudztw. To dorosłe osobniki muchy czarnej - hermetia illucens.
20 października 2020 r. Gren Fox złożył wniosek do UM w Częstochowie o pozwolenie na rozbudowę hodowli oraz przetwarzanie odpadów. Planowana przez prywatną firmę inwestycja miała polegać na montażu instalacji związanej z przetwarzaniem odpadów innych niż niebezpieczne, mogącej przyjmować odpady w ilości mniejszej niż 10 ton na dobę, hodowli larw muchy czarnej oraz montażu instalacji do przetwórstwa produktów pochodzenia zwierzęcego.
Mucha czarna. Do czego można ją wykorzystać?
Od momentu wejścia w życie unijnego rozporządzenia 2017/893 w dniu 1 lipca 2017 roku białko owadzie uzyskiwane z siedmiu różnych gatunków owadów, w tym muchy domowej i muchy czarnej (Hermetia illucens), zostało dopuszczone do:
- stosowania w akwakulturze,
- do produkcji paszy dla ryb i skorupiaków, co przynosi znaczne korzyści dla środowiska.
Według organizacji FAO (Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa) oraz IPIFF (Międzynarodowa Platforma Owadów Żywieniowych i Paszowych) wykorzystywanie owadów jako źródła białka znacznie przyczyni się też do bezpieczeństwa żywnościowego w przyszłości. W tym przypadku będzie to kosztem jakości życia mieszkańców Gnaszyna i Kawodrzy.
Hermetia illucens. Co to za gatunek owada?
Gren Fox na swoim w plakacie o musze czarnej pisze, że jest "delikatna jak motyl, jej skrzydełka mienią się w słońcu kolorami tęczy".
"Muchówki z tego gatunku osiągają 12–20 mm długości ciała i 8–14,8 mm rozpiętości skrzydeł. Są to muchy duże, smukłe, przeważnie ciemne, o intensywnie brązowych skrzydłach. Charakteryzują się krótkim cyklem życia od 40 do 45 dni.
Hermetia illucens jest bardzo elastycznym i eurytermicznym saprofagiem. Jej larwy wydostają się z jaja po około 4 dniach i przechodzą w ciągu kolejnych 14–18 dni przez 5 stadiów larwalnych, stadium przedpoczwarki i poczwarki.
Larwy tego owada intensywnie żerują na rozkładających się cząstkach materii organicznej pochodzenia roślinnego i zwierzęcego, w tym zgniłych owoców, warzyw, kukurydzy i innych produktów spożywczych, nagromadzonych resztek roślinności, kompostu, obornika i padliny. Przekształcają je w masę składającą się głównie z białka, tłuszczu i chityny.
Osobniki dorosłe żyją 3-4 dni, podczas których się kojarzą. Samica składa wówczas od 500 do 800 jaj" - można przeczytać na stronie internetowej American Society for Microbiology.
Sprostowanie
Nieprawdą jest, że spółka Gren Fox S.A. prowadzi działalność gospodarczą związaną z przetwarzaniem odpadów. Wniosek o udzielenie zgody środowiskowej z dnia 20 października 2020 roku został przez Spółkę cofnięty dnia 1 czerwca 2021 roku. Ponadto, w hodowli prowadzonej przez Gren Fox nie są wykorzystywane odpady pochodzenia zwierzęcego inne niż resztki żywności.
Źródło: next.gazeta.pl