Trwa ładowanie...

Mieli wyjaśnić katastrofę pod Smoleńskiem. Efekty ich prac są "mizerne"

Szumne zapowiedzi wyników prac Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego nie pokrywają się z rzeczywistością. Jej działania pochłonęły o wiele mniej pieniędzy, niż zakładano, ale i efekt jest adekwatny - nie zauważają go nawet rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej.

Mieli wyjaśnić katastrofę pod Smoleńskiem. Efekty ich prac są "mizerne"Źródło: WP, fot: Konrad Żelazowski
d27e4p0
d27e4p0

"Członkom podkomisji udało się jedynie potwierdzić, że podczas wcześniejszego badania przyczyn katastrofy, prowadzonego przez komisję Millera jeszcze za czasów rządów PO-PSL, doszło do poważnych zaniechań i błędów, m.in. związanych z przekazaniem śledztwa Rosjanom" - podsumowuje "Do Rzeczy".

Taki status działań nie jest również zgodny z tym, czego oczekiwały rodziny ofiar katastrofy. - "Mniej więcej od roku moja wiedza na temat katastrofy smoleńskiej jest na tym samym poziomie" - powiedziała tygodnikowi Zuzanna Kurtyka, wdowa po Januszu Kurtyce.

Antoni Macierewicz nie złożył zawiadomienia o możliwości popełnienia w związku z tragedią przestępstwa przez ówczesnego premiera Donalda Tuska, podobnie na poziomie deklaracji pozostała analogiczna reakcja wobec Bogdana Klicha, który miał opóźnić się z powołaniem komisji ds. zbadania przyczyn katastrofy. Jedyne zawiadomienie, jakie złożyła podkomisja, jest związane ze sfałszowaniem zapisów rejestratora ATM-QAR.

Karuzela hipotez. A każda jak fakt

Tygodnik przypomina również, jak szybko zmieniały się hipotezy szefa MON dotyczące powodów katastrofy. "Zaledwie parę miesięcy po katastrofie mówił, że przyczyną katastrofy smoleńskiej był wyciek paliwa. Później wersja się zmieniła - odpowiedzialność za tragedię mieli ponieść kontrolerzy z wieży lotniczej w Smoleńsku, którzy mieli celowo naprowadzać polski samolot »na śmierć«" - czytamy.

Macierewicz mówił również "o »oślepiającym błysku« i trzech osobach, które przeżyły katastrofę. Wreszcie pojawiła się wersja o wybuchach i zamachu. A każdą kolejną teorię Macierewicz przedstawiał nie jako hipotezy, ale jako fakty" - podsumowuje tygodnik.

d27e4p0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d27e4p0
Więcej tematów