ŚwiatMieli pomagać ludziom, a działają jak zabójcy

Mieli pomagać ludziom, a działają jak zabójcy

Skala przemocy stosowanej przez bułgarską policję rośnie i staje się problemem porównywalnym liczbowo do zabójstw na zlecenie - podano w raporcie Instytutu Społeczeństwa Otwartego.

11.03.2011 | aktual.: 11.03.2011 11:46

Analiza Instytutu dotyczy lat 2004-2010. Wynika z niej, że liczba przypadków stosowania przemocy przez policję w komisariatach maleje, lecz zwiększa się na ulicach i miejscach publicznych, m.in. na stadionach, a także w mieszkaniach obywateli podczas aresztowań. Stwierdzono przypadki użycia przez policjantów np. łańcuchów.

W 2009 r. wzrosła liczba przypadków łamania prawa przez policję w domach obywateli - stwierdzono w dokumencie. W 2010 r. skarg na policyjną przemoc zanotowano trzykrotnie więcej niż w 2005 roku. Mnożą się przypadki poniżającego stosunku policji do zatrzymanych. Wzrost ten, według Instytutu Społeczeństwa Otwartego oznacza, że władze odnoszą się zbyt tolerancyjnie do faktu, że policja działa często na granicy prawa.

Od 2004 roku dochodzi w Bułgarii rocznie przeciętnie do dwóch wypadków śmiertelnych w wyniku policyjnej przemocy, co czyni to zjawisko porównywalnym z zabójstwami na zlecenie - piszą autorzy analizy. Łącznie w ostatnich siedmiu latach odnotowano łącznie 13 tego typu wypadków śmiertelnych - poinformowała szefowa prawnego programu Instytutu Iwanka Iwanowa.

W lutym Bułgarski Komitet Helsiński w raporcie napisał, że w kraju nie ma wystarczających zapisów prawnych ograniczających policyjną przemoc. W ostatnich 12 latach Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał na Bułgarię 27 wyroków skazujących za przemoc policji, jednak faktycznie w kraju tym nie skazano ani jednego policjanta - poinformował Komitet.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)