PolskaMiędzyzdroje pełne gwiazd

Międzyzdroje pełne gwiazd


Około stu polskich gwiazd - aktorów,
reżyserów, pisarzy, muzyków - przyjechało do Międzyzdrojów na VIII
Wakacyjny Festiwal Gwiazd. Mieszkają w czterogwiazdkowym,
położonym nad samym morzem hotelu Amber, mają do dyspozycji pole
golfowe, dwa baseny, saunę i luksusowe limuzyny lexus.

Międzyzdroje pełne gwiazd
Źródło zdjęć: © PAP | Jerzy Undro

02.07.2003 | aktual.: 02.07.2003 13:41

W Międzyzdrojach są już m.in.: Irena Kwiatkowska, Hanka Bielicka, Małgorzata Kożuchowska, Wiktor Zborowski, Marian Kociniak, Magdalena Zawadzka, Janusz Głowacki, Ewa Błaszczyk, Lidia Popiel, Adam Hanuszkiewicz.

We wtorek późnym wieczorem przed hotelem odbyło się oficjalne otwarcie imprezy. Publiczność szczelnie wypełniła plażę, na przestrzeni kilkuset metrów trudno było znaleźć wolne miejsce. Wszystkie gwiazdy weszły na scenę, by pomachać swym fanom, przywitał ich też pomysłodawca Festiwalu, minister kultury Waldemar Dąbrowski.

Krzyki łowców autografów nie dały gwiazdom spokojnie wrócić do hotelu. Największy entuzjazm wzbudziła Małgorzata Kożuchowska, aktorka serialu "M jak miłość", na widok której rozległy się okrzyki. "Pięknie pani wygląda, dużo ładniej niż w telewizji!", "Jak mi pani nie da autografu, to nie mam po co wracać do domu!", "Kochamy panią!" - wołały zachwycone dzieciaki, a ich ulubienica przez 10 minut cierpliwie podpisywała kolejne podsuwane jej kartki.

Obraz
© Marek Torzewski znany tenor z swoimi "dziewczynami" (fot. PAP)

Do późnej nocy na plaży trwała projekcja filmu Marka Koterskiego "Dzień świra". Tymczasem w hotelu gwiazdy bawiły się raczej spokojnie. Parę osób siedziało w barze, większość odpoczywała po pierwszym festiwalowym dniu w pokojach. Hotelowa dyskoteka świeciła pustkami.

Od początku imprezy w Międzyzdrojach nie pokazało się słońce, często pada deszcz, jest chłodno. Mimo złej pogody przybyło jednak wielu turystów. Od rana przed Amberem stoi grupa wytrwałych fanów, którzy mają nadzieję na autograf lub zdjęcie z gwiazdą. Te jednak nie wychodzą zbyt często, czas spędzając głównie w niedostępnym dla "zwykłych śmiertelników" i obstawionym ochroniarzami hotelu.

"Utarło się, że ten hotel nie nazywa się Amber, tylko Alcatraz, bo z niego podczas Festiwalu Gwiazd nie można wyjść. Każdy zdaje sobie sprawę z tego, co go czeka tam, na zewnątrz" -żartuje Zbigniew Buczkowski.

"To zasługa publiczności, że jesteśmy tam, gdzie jesteśmy. Robimy wszystko, żeby ją zadowolić, ale są granice. Jak 200 albo 300 osób rzuci się na ciebie, a za nimi biegną następni, to już nie są żarty. Miałem w poprzednich latach takie sytuacje, że rozszalały tłum niemal mnie znokautował" - wspomina aktor.

Turyści mają szansę porozmawiać z gwiazdami podczas spotkań, które odbywają codziennie w hotelu Amber, obejrzeć spektakle z ich udziałem, posłuchać koncertów, obejrzeć filmy na plaży. Jeśli poprawi się pogoda, będzie też duża szansa, by spotkać artystów na plaży i poopalać się obok nich. Gwiazdy nie mają bowiem specjalnie wydzielonego miejsca do plażowania.

Na razie goście festiwalu przesiadują w hotelowym barze, robią sobie wycieczki plenerowe, grają w golfa. Po prostu odpoczywają.

"Absolutnie nic tu nie robimy. Siedzimy z żoną, gadamy ze znajomymi, idziemy do pokoju albo nie idziemy, pijemy piwo albo nie. Żyjemy decyzjami, które zapadają bez powodu" - opisuje swój pobyt w kurorcie Zbigniew Hołdys.

Środa obfituje w wiele festiwalowych zdarzeń. W kawiarni polityki odbędzie się spotkanie pod hasłem "Książka dla kolegi, czyli literatura środowiskowa". Jego uczestnicy zastanawiać się będą, dlaczego tak wiele ostatnio wydanych powieści zrozumiałych jest dla tak wąskiego grona odbiorców, skupiającego często jedynie najbliższych znajomych pisarza.

Ze swoimi fanami spotkają się Olaf Lubaszenko i Jerzy Kamas, będzie można także porozmawiać z zawodnikami Orlen Team, uczestnikami rajdu Paryż-Dakar.

W kasynie hotelu Amber recitalem "Uśmiech w kapeluszu" publiczność rozśmieszać będzie wciąż pełna wigoru Hanka Bielicka w towarzystwie Lidii Stanisławskiej.

Dzień zakończy koncert laureatów tegorocznego festiwalu w Opolu - zespołu Blue Cafe na Promenadzie, a na plaży wyświetlona zostanie "Superprodukcja" Juliusza Machulskiego.

Główną atrakcją festiwalu będzie, jak co roku, odsłonięcie odlewów dłoni znanych polskich aktorek i aktorów na międzyzdrojskiej Promenadzie Gwiazd. W tym roku uhonorowani zostaną: Hanka Bielicka, Irena Kwiatkowska, Elżbieta Czyżewska, Zofia Kucówna, Ewa Błaszczyk, Małgorzata Foremniak, Jerzy Kamas, Marian Kociniak, Marek Walczewski, Krzysztof Globisz, Władysław Kowalski i Zbigniew Buczkowski.(iza)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)