PolskaMiędzynarodowy Festiwal Zupy na Kazimierzu

Międzynarodowy Festiwal Zupy na Kazimierzu

Żurek z zajęczym szczawiem, zupa selerowa czy
cebulowo-kokosowa - to tylko niektóre z kilkudziesięciu
przysmaków, których można było skosztować na krakowskim
Kazimierzu. Do późnego wieczora odbywał się tam V Międzynarodowy
Festiwal Zupy.

20.05.2006 | aktual.: 21.05.2006 00:13

Każdy mógł skosztować zup, które w kotłach i garach wystawiono na placu Nowym. Była wśród nich "placówka", czyli zupa ufundowana przez sponsorów z kilkunastu restauracji - w tym roku był to kapuśniak. Restauratorzy częstowali wszystkich za darmo. Chętni ustawiali się w długich kolejkach.

Na tym festiwalu chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę. Nie mamy ambicji gastronomicznych, nie chcemy wydawać przewodników po kuchni międzynarodowej, ani być kreatorami nowych smaków - powiedział Jerzy Zoń, dyrektor Teatru KTO, organizującego Festiwal Zupy.

Chcemy, żeby był to rodzaj jakiegoś współzawodniczenia, otwierania głowy na nowe pomysły. Przez te parę godzin czuje się tu rodzaj wspólnej więzi. Nazywam to artystycznym piknikiem familijnym - dodał Zoń.

W ramach festiwalu organizowany jest konkurs na najlepszą zupę. Uczestnicy indywidualni musieli ugotować 10 litrów zupy, restauratorzy 30 l i podać przepis na jej przygotowanie. Wśród zgłoszeń były m.in. karaibska zupa z czarnej fasoli, zupy: czosnkowa, serowa, z ciecierzycy, rybna, grzybowa, oliwkowa, z czerwonej papryki.

Zwyciężyła zupa oliwkowa ugotowana przez kucharzy z krakowskiej "Moment Cafe".

Drugie miejsce przypadło zupie o egzotycznej nazwie "Kim Chi Jige", przygotowana przez pracowników Edo Shusi Bar, a trzecie zajęła zupa tajska "Tallulah" ugotowana przez zespół portalu internetowego cracow life. Wyróżnienie zdobył żurek na żętycy z zajęczym szczawiem, przywieziony z Bukowiny Tatrzańskiej.

Autorzy najlepszych zup otrzymali dyplomy ze Złotą, Srebrną i Brązową Paterą.

Efekty prac kucharzy oceniało jury pod przewodnictwem Piotra Bikonta i Roberta Makłowicza. Próbki zup były oznaczone numerami, jurorzy nie wiedzieli, kto je ugotował. Szukamy dobrej zupy. Jedynym kryterium jest smak - powiedział Robert Makłowicz.

Festiwalowi towarzyszyły występy artystyczne m.in. kabaretu Kuzyni, Anny Treter, Pauliny Bisztygi i Joanny Słowińskiej z zespołami.

Idea Festiwalu Zupy przywędrowała do Krakowa z Francji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)