Miedwiediew zdenerwował się "nieodwracalną drogą Ukrainy". Zdradził cele Rosji

Dmitrij Miedwiediew, wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, uważnie śledzi to, co dzieje się w Waszyngtonie w związku ze szczytem NATO. Swoją irytację potraktowaniem na tym wydarzeniu Ukrainy przelał w propagandowym wpisie na kanale Telegram. Rosja znów straszy Ukrainę.

Rosyjski propagandysta Dmitrij Miedwiediew nie przebiera w słowach, pisząc o deklaracjach, jakie padły wobec Ukrainy na szczycie NATO
Rosyjski propagandysta Dmitrij Miedwiediew nie przebiera w słowach, pisząc o deklaracjach, jakie padły wobec Ukrainy na szczycie NATO
Źródło zdjęć: © East News | STANISLAW KOWALCZUK

11.07.2024 | aktual.: 11.07.2024 13:10

Wiele informacji, które podają rosyjskie media państwowe czy kremlowscy oficjele, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Z okazji 75. rocznicy powstania Paktu Północnoatlantyckiego w USA zwołany został uroczysty szczyt. Podczas wydarzenia w Waszyngtonie, na które zaproszony został prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, rozmawiano o Rosji, jako o zagrożeniu dla światowego pokoju. Padły też zapewnienia o nieodwracalnej obietnicy przyjęcia do NATO Ukrainy.

"Pełnoskalowa inwazja Rosji na Ukrainę zniszczyła pokój i stabilność na obszarze euroatlantyckim, a także poważnie podważyła globalne bezpieczeństwo. Rosja pozostaje największym i bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa Sojuszników" - napisali uczestnicy szczytu w Waszyngtonie w deklaracji.

Tekst, opublikowany na stronie internetowej NATO, wzburzył Dmitrija Miedwiediewa. Deklaracje wobec Ukrainy, która nie może zostać przyjęta do NATO z uwagi na wojnę, zirytowały proputinowskiego urzędnika.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosyjski propagandzista poświęcił sprawie Ukrainy nienawistny wpis na społecznościowym kanale Telegram. Zacytował jedno zdanie: "'Będziemy nadal wspierać ją na jej nieodwracalnej drodze do pełnej integracji euroatlantyckiej, w tym członkostwa w NATO’. To właśnie powiedzieli wczoraj nasi wrogowie w Deklaracji Waszyngtońskiej Sojuszu" - napisał w nienawistnym, propagandowym wpisie.

Miedwiediewa poniosło. Napisał, co stanie się z Ukrainą

I skomentował w brutalny sposób: "Wniosek jest oczywisty. Musimy zrobić wszystko, aby zapewnić, że 'nieodwracalna droga Ukrainy do NATO zakończy się albo zniknięciem Ukrainy, albo zniknięciem NATO. Albo, jeszcze lepiej, jednym i drugim" - napisał Miedwiediew.

Dzień wcześniej w mediach społecznościowych zamieścił jeszcze gorsze słowa. Nazwał Wołodymyra Zełenskiego "boskim pajacem" i "byłym prezydentem byłej Ukrainy".

Źródło: Telegram

Źródło artykułu:WP Wiadomości
usanatoukraina
Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski