"Jesteśmy sami". Miediewiew przyznał to wprost

Dmitrij Miediewiew w ostatnim wywiadzie radiowym mówił o sytuacji, w jakiej znalazła się Rosja w związku z wojną w Ukrainie. Tym razem jego ocena okazała się mniej oderwana od rzeczywistości niż zazwyczaj. Były prezydent Rosji przyznał, że jego kraj "od co najmniej 150 lat" nie był tak osamotniony na arenie międzynarodowej jak ma to miejsce obecnie.

Medvedev attends meeting for protection of motherhood, childhood and family support
epa10428747 Chairman of the United Russia party, deputy chairman of the Security Council of the Russian Federation Dmitry Medvedev attends via videoconference in an expanded meeting of the commission of the General Council of the United Russia party for the protection of motherhood, childhood and family support in Moscow, Russia, 25 January 2023.  EPA/EKATERINA SHTUKINA / SPUTNIK / KREMLIN POOL / POOL 
Dostawca: PAP/EPA.
EKATERINA SHTUKINA / SPUTNIK / KREMLIN POOL / POOLMiedwiediew zaskoczył szczerością. "Nie było tak od 150 lat"
Źródło zdjęć: © PAP | EKATERINA SHTUKINA / SPUTNIK / KREMLIN POOL / POOL
Maciej Zubel
oprac.  Maciej Zubel

Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Tłumacząc swoje stanowisko, Miedwiediew przywołał kilka faktów z historii Rosji, a wcześniej ZSRR i Imperium Rosyjskiego. - Kiedy był carat, imperium, mieliśmy sojuszników. Niemcy, Francja, potem Ententa (sojusz pomiędzy Francją, Wielką Brytanią i Rosją zawarty w 1892 roku - red.) - wymieniał Miedwiediew.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: "Samolot idealny". Nowe wzmocnienie Ukrainy

Były prezydent Rosji przypomniał, że później, już w czasach ZSRR, istniał z kolei Układ Warszawski zrzeszający kraje bloku wschodniego. Nie wspomniał jednak, że sojusz ten nie był dobrowolny i składał się z państw satelickich Związku Radzieckiego.

- Sojusznicy się zmieniali, ale nie byliśmy sami. A teraz, po raz pierwszy od co najmniej 150 lat, jesteśmy sami - przyznał.

Miedwiediew znowu szokuje. Mówi o śmierci "zachodnich przywódców"

W czwartek Miedwiediew udzielił wywiadu dla państwowej agencji informacyjnej TASS. Tym razem jego słowa były jednak dalekie od faktów. Były prezydent powiedział, że Ukraina to część Rosji i dodał, że nie widzi perspektyw na ożywienie więzi Rosji z Zachodem w najbliższej przyszłości.

- Wierzę, że prędzej czy później sytuacja się ustabilizuje i łączność zostanie wznowiona, ale mam szczerą nadzieję, że do tego czasu znaczna część zachodnich przywódców przejdzie na emeryturę, a niektórzy umrą - stwierdził.

Przeczytaj też:

Źródło: NEXTA/Radio Mayak/WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Rosyjskie drony nad Polską. Wielka narada w BBN
Rosyjskie drony nad Polską. Wielka narada w BBN
Słowacja stawia warunki. Inaczej nie zgodzi się na sankcje wobec Rosji
Słowacja stawia warunki. Inaczej nie zgodzi się na sankcje wobec Rosji
"Rozszerzymy działania". Niemcy reagują na drony nad Polską
"Rozszerzymy działania". Niemcy reagują na drony nad Polską
Śmierć Charliego Kirka. Zakłócili minutę ciszy w Parlamencie UE
Śmierć Charliego Kirka. Zakłócili minutę ciszy w Parlamencie UE
Macierewicz grzmiał z mównicy. Ostra riposta posła KO
Macierewicz grzmiał z mównicy. Ostra riposta posła KO
Ekspert: Wśród znalezionych dronów przeważają Gerbery. To precyzuje rosyjski plan
Ekspert: Wśród znalezionych dronów przeważają Gerbery. To precyzuje rosyjski plan
Debata w ONZ o Polsce. Już wszystko jasne
Debata w ONZ o Polsce. Już wszystko jasne
Warszawa potwierdza. Reżim Łukaszenki uwolnił trzech Polaków
Warszawa potwierdza. Reżim Łukaszenki uwolnił trzech Polaków
Szkoci odwołują koncert. Powodem jest incydent z dronami
Szkoci odwołują koncert. Powodem jest incydent z dronami
Po wystąpieniu szefa MON. Krzyki, zdumienie i zarzuty
Po wystąpieniu szefa MON. Krzyki, zdumienie i zarzuty
Polacy na liście uwolnionych przez reżim. Są już na Litwie
Polacy na liście uwolnionych przez reżim. Są już na Litwie
Trump wysłał list do dyktatora. Uwagę zwraca podpis
Trump wysłał list do dyktatora. Uwagę zwraca podpis