Microsoft otwiera dokumenty
Microsoft zapowiedział "otworzenie" formatów plików wykorzystywanych przez aplikacje z rodziny MS Office - m.in. Word, Excel oraz PowerPoint. Koncern zamierza zaproponować Międzynarodowej Organizacji Normalizacyjnej ( International Standards Organization - ISO ) wykorzystanie formatu Office Open XML jako globalnego standardu dokumentów.
Przedstawiciele firmy zapowiadają, że skontaktują się z ISO w tej sprawie w najbliższym czasie - tak, by Office Open XML został zaakceptowany jako globalny standard do czasu premiery kolejnej wersji pakietu MS Office ( znanego pod roboczą nazwą Office 12 ).
Office Open XML kontra OpenDocument
Plany Microsoftu wydają się odpowiedzią na działalność konsorcjum OASIS ( w skład którego wchodzą m.in. IBM, Novell, Red Hat oraz Sun Microsystems ), promującego Open Document Format for Office Applications ( OpenDocument ), a także na rosnącą presję ze strony administracji rządowej różnych krajów, domagających się wprowadzenia globalnego standardu dokumentów. Tę drugą tezę potwierdzają zresztą przedstawiciele Microsoftu - "Taki ruch ułatwi nam zdobywanie kontraktów na dostawę oprogramowania od rządów, które wymagają stosowania otwartych standardów" - mówi Alan Yates, szef działu Microsoft Office.
Rywale Microsoftu twierdzą, że decyzja koncernu jest wybiegiem, którego celem jest storpedowanie planów upowszechnienia standardu OpenDocument - "Standard ISO nie jest w pełni otwartym standardem - co prawda każda firma może się zapoznać z jego specyfikacją, ale nie może wykorzystywać go do tworzenia własnych rozwiązań" - tłumaczy Louis Suarez-Potts, community manager projektu OpenOffice.org.
"Koniec zamkniętych dokumentów"?
Alan Yates z Microsoftu zgadza się, że zaakceptowanie rozwiązania koncernu jako standardu ISO ułatwi mu konkurowanie na rynku oprogramowania - nie zgadza się jednak ze stwierdzeniem, że w zasadniczy sposób zmieni to układ sił. Jego zdaniem, do tej pory Microsoft doskonale radził sobie na rynku. Yates wymienia również dodatkowe przyczyny decyzji o otworzeniu standardu - z jego słów wynika, że duży wpływ na koncern miała presja ze strony Komisji Europejskiej oraz krajów UE, które domagały się od Microsoftu ustandaryzowania formatów dokumentów. "To będzie koniec zamkniętych standardów" - ogłosił Yates, zastrzegając jednocześnie, że po zaakceptowaniu Office Open XML przez ISO koncern udostępni darmowe narzędzie, które umożliwi skonwertowanie starych dokumentów ( utworzonych w starszych wersjach MS Office ) do nowego, otwartego formatu.
Microsoft postępuje nielogicznie
"To nie jest złe posunięcie - decyzja Microsoftu pokazuje, że koncern wciąż uważa swój format za poważnego kandydata na globalny standard. Trochę nielogiczne wydaje się jednak, że Microsoft zamierza tak mocno promować własne rozwiązanie, zamiast po prostu dodać obsługę OpenDocument do kolejnej wersji pakietu. Przecież wcześniej zapowiedział już, że wyposaży go w obsługę innych formatów - m.in. PDF" - komentuje Stephen O'Grady, analityk z firmy RedMonk. "Wydaje mi się, że w żaden sposób nie osłabiłoby to pozycji koncernu" - dodaje O'Grady.
Microsoft ma jednak odpowiedź i na ten zarzut - "Te dwa formaty [OpenDocument I Office Open XML - red.] różnią się od siebie równie mocno, jak jabłka i pomarańcze. Open XML pozwala firmom na łatwe integrowanie danych i wymianę informacji. W OpenDocument te kwestie rozwiązano zupełnie inaczej. Nasi klienci wymagają od nas, aby otwarty format wykorzystywany w MS Office pozwalał na pełne wykorzystanie funkcji oferowanych przez pakiet. Dlatego nie możemy zaakceptować formatu innego niż Office Open XML" - tłumaczy Alan Yates.