Redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" będzie przesłuchany w charakterze świadka.
Po piątkowym przesłuchaniu w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie Michnik oświadczył, że z nastrojem "raczej ponurym stanie w sobotę przed sejmową komisją, bo nie rozumie dlaczego ta sprawa trwa tak długo.
"Coraz częściej dochodzę do przekonania, że Lew Rywin ma potężnych obrońców i protektorów, którzy wszystko robią, żeby tę sprawę utopić" - powiedział Michnik dziennikarzom. (mp)
Źródło artykułu: WP Wiadomości