PolskaMichnik: Kiszczak nic nie wiedział

Michnik: Kiszczak nic nie wiedział

Adam Michnik zeznał przed Sądem Okręgowym w Warszawie, że generał Czesław Kiszczak kilka razy mówił mu, że do użycia siły w kopalni "Wujek" w 1981 roku doszło bez jego wiedzy i zgody.
Redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" był świadkiem w procesie generała Kiszczaka, który jest oskarżony o przyczynienie się do śmierci 9 górników w kopalni "Wujek" i zranienienia 25 w kopalni "Manifest lipcowy".

Generał Czesław Kiszczak rozmawiał z Adamem Michnikiem podczas obrad Okrągłego Stołu w Magdalence. Michnik, pozwany na świadka w procesie przez obronę Czesława Kiszczaka, zeznał, że w jednej z rozmów Kiszczak powiedział mu, iż użycie siły w kopalni "Wujek" w 1981 roku odbyło się bez jego woli, wiedzy i wbrew ówczesnej polityce partii.

Jak powiedział świadek, były szef MSW mówił mu również, że przed wprowadzeniem stanu wojennego wydał polecenie zakazujące użycia broni przez siły zbrojne PRL podczas starć z protestującymi.

W procesie dotyczącym tragedii w kopalni "Wujek" i "Manifest lipcowy" generał Czesław Kiszczak odpowiada z wolnej stopy. Grozi mu od dwóch do dziesięciu lat więzienia.(iza)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)