ŚwiatMicheil Saakaszwili: na Majdanie nastąpi klęska "Imperium Rosyjskiego"

Micheil Saakaszwili: na Majdanie nastąpi klęska "Imperium Rosyjskiego"

Serce Europy bije dziś na Euromajdanie - mówił były przewodniczący PE Jerzy Buzek na Majdanie Niepodległości w Kijowie. Europoseł Jacek Saryusz-Wolski przestrzegł władze Ukrainy przed używaniem siły wobec manifestantów. Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili oświadczył na kijowskim Majdanie, że wierzy w zwycięstwo demonstrantów i jest przekonany, że trwające od 21 listopada akcje protestacyjne doprowadzą do klęski "Imperium Rosyjskiego".

Buzek, który przebywa w Kijowie od piątku, przemawiał ze sceny na głównym placu Kijowa przed liderami ukraińskiej opozycji i został przedstawiony jako przyjaciel Ukrainy.

- Drogi Euromajdanie. Jesteśmy tu, bo wierzymy w wolność, niepodległość, solidarność. Chcieliśmy wyrazić wam naszą solidarność - mówił do zgromadzonych Buzek. Jak zaznaczył europoseł, władze Ukrainy mają wszystkie narzędzia, by rozwiązać krótko- i długoterminowe problemu kraju.

- To jest historyczna odpowiedzialność waszej władzy - dodał były polski premier. Zapewnił, że Europa jest razem z Ukraińcami. - Chwała Ukrainie! - zakończył po ukraińsku.

Europoseł PO Jacek Saryusz-Wolski, który przyleciał do Kijowa z Buzkiem, mówił w swym wystąpieniu, że ukraiński naród ma prawo dokonać wyboru. - Wierzymy, że będzie to ukraiński wybór - zaznaczył.

- Wymagamy od prezydenta (Wiktora) Janukowycza zaprzestania używania siły wobec manifestantów i prowokacji, uwolnienia więźniów i pociągnięcia do odpowiedzialności ludzi odpowiedzialnych za użycie siły - mówił Saryusz-Wolski. - Zgodnie z europejskimi standardami, takie traktowanie ludzi nie byłoby możliwe - dodał.

Buzek i Saryusz-Wolski spotkali się w Kijowie z rodziną byłej ukraińskiej premier Julii Tymoszenko, która przebywa w szpitalu więziennym w Charkowie. Politycy rozmawiali też z liderami ukraińskiej opozycji - szefem partii Udar Witalijem Kliczką i Arsenijem Jaceniukiem z partii Batkiwszczyna, na czele której pozostaje Tymoszenko.

W ukraińskiej stolicy od 21 listopada trwają protesty, to efekt odłożenia przez władze Ukrainy podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. W Kijowie są skoncentrowane duże siły wojsk wewnętrznych MSW i jednostek specjalnych milicji Berkut, które 30 listopada rozpędziły manifestantów, a 1 grudnia brutalnie odpierały ataki tłumu na siedzibę prezydenta Janukowycza.

"Wasze zwycięstwo zmieni nas i Rosję"

Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili oświadczył na kijowskim Majdanie, że wierzy w zwycięstwo demonstrantów i jest przekonany, że trwające od 21 listopada akcje protestacyjne doprowadzą do klęski "Imperium Rosyjskiego".

- Nie ma wątpliwości, że wasze zwycięstwo zmieni nas i Rosję. Ukraiński triumf będzie końcem reżimu (Władimira) Putina, a w podręcznikach historii napiszą, że Imperium Rosyjskie przestało istnieć na Euromajdanie - powiedział po ukraińsku Saakaszwili.

Jego zdaniem ukraińskie protesty przeciwko władzy, która pod naciskiem Moskwy odmówiła podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE, wpływa pozytywnie również na sytuację w Gruzji. - Dziś bronicie nie tylko swojej przyszłości, przyszłości Ukrainy, bronicie nas wszystkich - powiedział Saakaszwili dodając, że zwycięstwo wolności na Ukrainie będzie zwycięstwem wolności w Gruzji, a także w Mołdawii i Armenii.

Według byłego gruzińskiego przywódcy Unia Celna proponowana Ukrainie przez Rosję oznacza "krach i korupcję". DO UC należą obecnie, oprócz Rosji, Białoruś i Kazachstan.

Przed wystąpieniem na Majdanie Saakaszwili spotkał się z jednym z liderów ukraińskiej opozycji Witalijem Kliczką. Według biura prasowego partii Udar, którą kieruje Kliczko, w spotkaniu uczestniczył też były premier Mołdawii Vlad Filat.

- Nie ingerujemy w wewnętrzne sprawy Ukrainy, ale wszyscy rozumieją, że Ukraina nie ma innej drogi, jak tylko do Europy, ponieważ jest to wybór zasad i wartości. Dlatego dzisiaj wszyscy popierają Ukrainę i chcą jej pomóc - powiedział Saakaszwili podczas spotkania z Kliczką. Postępowanie Rosji wobec Ukrainy były gruziński prezydent nazwał "napaścią na suwerenne państwo w centrum Europy".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)