Michał Kamiński: wyborcy PiS nie oczekują od Kaczyńskiego zwycięstw
Wyborcy PiS to sekta, która już nie oczekuje od Kaczyńskiego zwycięstw. Oczekuje, żeby trwał i był strażnikiem świętego ognia - powiedział Michał Kamiński w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Prezes wie, że będzie już tylko przegrywać. Oczywiście, chciałby odnieść sukces, ale jest już na to za późno. Po Kaczyńskim PiS się rozjedzie. Żaden Hofman, Brudziński, Kamiński nie mogą liczyć na sukcesję. Przyszłość jest przed Antonim Macierewiczem, który stanie na czele radykalnego odłamu PiS - podkreślił Kamiński.
- Hofman jako polityk niesłychanie cyniczny i butny nie poprawia wizerunku partii - podkreślił rozmówca "Rzeczpospolitej". - Jest bardzo sprawnym graczem, ale dziwię się, że imponuje prezesowi. Do wyborów już nikt nigdy Kaczyńskiego nie doprowadzi. Po tylu woltach wizerunkowych jest on marką niewiarygodną.
Jego zdaniem prezes PiS przeniósł swoje przywództwo w sferę metafizyczną. Może liczyć tylko na swoich wyznawców, którzy wierzą, że nie ma wolnej Polski i że żyjemy w kondominium niemiecko-rosyjskim, ale nie na normalnych wyborców.