Michael Jackson oczyszczony z zarzutu molestowania
Sąd federalny w Nowym Orleanie odrzucił pozew pewnego mężczyzny, który twierdził, że ponad 20 lat temu, jako nastolatek, był molestowany przez piosenkarza, Michaela Jacksona - poinformowała agencja AP.
Joseph Bartucci Jr., którego rzekomo miał molestować artysta, twierdził także, że dopiero w 2003 roku, tj. po 19 latach, uświadomił sobie tamten incydent.
Sąd federalny nie dał wiary słowom Bartucciego, który próbował dowieść, że w 1984 roku został zwabiony do limuzyny Jacksona, a następnie przetrzymywany przez piosenkarza przez 9 dni, podczas których był molestowany seksualnie i dręczony psychicznie.
Bartucci utrzymywał także, że w pewnym momencie ochroniarze Jacksona grozili mu bronią. Jak podkreślał prawnik Bartucciego, przeżycia mężczyzny były tak traumatyczne, że na wiele lat wyrzucił je z pamięci.
W ubiegłym roku Michael Jackson został oczyszczony z zarzutów o molestowanie nieletniego chłopca i nakłanianie go do picia alkoholu.