ŚwiatMiał spaloną całą twarz, dostał nową

Miał spaloną całą twarz, dostał nową

Chirurdzy z Bostonu podczas 15-godzinnej operacji przeprowadzili pierwszy w USA pełny przeszczep twarzy u 25-letniego Dalla Wiensa, który uległ wypadkowi podczas prac budowlanych.

Miał spaloną całą twarz, dostał nową
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

22.03.2011 | aktual.: 22.03.2011 14:53

Jeden z najbardziej skomplikowanych zabiegów przeprowadziło w minionym tygodniu ponad 30 chirurgów, lekarzy i pielęgniarek w Brigham and Woman's Hospital. Pobrali oni całą twarz od dawcy, którego nazwiska nie ujawniono, a następnie wszczepili Dallasowi Wiens nowy nos, usta, skórę twarzy oraz znajdujące się pod nią mięśnie i nerwy.

Dr Bohdan Pomahac, chirurg plastyczny, który kierowałem operacją, powiedział, że choć przeszczep się powiódł, to Dallas prawdopodobnie nie odzyska pełnego czucia w lewej szczęce i lewej części czoła. W tych miejscach uszkodzenia nerwów było bowiem największe. Na razie nie ma też szans by odzyskał wzrok.

Wiens stracił twarz i wzrok w 2008 r. podczas malowania budynku kościoła. Dotknął wtedy linii wysokiego napięcia, co spaliło mu całą twarz. Przed operacją powiedział, że najbardziej frustrujący dla niego był nie tylko wygląd, ale również to, że nie "nie mógł poczuć pocałunku na twarzy swojej trzyletniej córki".

To trzeci na świecie pełny przeszczep twarzy. Pierwszy w marcu 2010 r. przeprowadzili chirurdzy ze szpitala Vall d'Hebron w Barcelonie. Operowali oni 31-letniego wtedy mężczyznę, który miał zniszczone 90% twarzy (od linii włosów w dół) na skutek wypadku z bronią palną. Pod koniec czerwca tego samego roku francuscy lekarze przeszczepili 35-letniemu mężczyźnie całą twarz, wraz z gruczołami łzowymi i ruchomymi powiekami.

Dr Pomacha zapowiada, że na kolejny przeszczep twarzy oczekuje w Bostonie kolejnych dwóch pacjentów. Jednym z nich jest Charla Nash, która na skutek pogryzienia przez szympansa straciła nos, usta, powieki oraz wzrok i obie ręce. Nash może być pierwszą na świecie osobą, która otrzyma zarówno nową twarz jak i ręce.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)