Miał pomagać przy stanie wojennym. Premier Korei wraca do obowiązków
Trybunał Konstytucyjny Korei Południowej odrzucił wniosek o impeachment premiera Hana Duk So. Decyzja ta pozwala Hanowi na natychmiastowy powrót do pełnienia obowiązków państwowych.
Co musisz wiedzieć?
- Trybunał Konstytucyjny Korei Południowej odrzucił wniosek o impeachment premiera Hana Duk So, uznając, że jego działania nie uzasadniają usunięcia go ze stanowiska.
- Decyzja trybunału zapadła głosami pięciu sędziów przeciwko jednemu, z dwoma sędziami opowiadającymi się za oddaleniem wniosku z powodów formalnych.
- Premier Han natychmiast powróci do służby państwowej i przejmie obowiązki pełniącego obowiązki prezydenta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prezydent Korei Płd. wywołał chaos. Wojsko użyło siły w Seulu
Dlaczego Trybunał odrzucił wniosek?
Trybunał Konstytucyjny Korei Południowej uznał, że premier Han Duk So nie dopuścił się działań, które uzasadniałyby jego usunięcie z urzędu. Choć stwierdzono naruszenie konstytucji przez wstrzymanie nominacji kandydatów na sędziów Trybunału, uznano, że nie jest to wystarczający powód do impeachmentu.
Jakie były zarzuty wobec premiera?
Wniosek o impeachment premiera Hana został złożony przez Zgromadzenie Narodowe, które zarzucało mu m.in. pomoc w wprowadzeniu stanu wojennego oraz odmowę wyznaczenia kandydata na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Han zaprzeczył jakiejkolwiek roli w ogłoszeniu stanu wojennego podczas przesłuchania przed Trybunałem.
Co oznacza decyzja Trybunału dla polityki Korei Południowej?
Decyzja Trybunału Konstytucyjnego jest istotnym wskaźnikiem dla przyszłych procesów politycznych w Korei Południowej. Orzeczenie to może wpłynąć na dalsze losy prezydenta Juna, który również stoi w obliczu zarzutów związanych z zamachem stanu. Jeśli Trybunał podtrzyma decyzję parlamentu, Jun może zostać usunięty z urzędu, co doprowadzi do przedterminowych wyborów prezydenckich.
Jakie są dalsze kroki premiera Hana?
Premier Han, po decyzji Trybunału, wyraził wdzięczność za "mądrą decyzję" i zapowiedział, że skupi się na pilnych sprawach państwowych. Jego powrót do pełnienia obowiązków oznacza również przejęcie roli pełniącego obowiązki prezydenta, co jest kluczowe w kontekście obecnej sytuacji politycznej w kraju.