Merz studzi oczekiwania w sprawie planu pokojowego dla Ukrainy
Kanclerz Niemiec Friedrich Merz ocenił, że w najbliższych dniach nie dojdzie do przełomu w pracach nad planem pokojowym dla Ukrainy. Zwrócił uwagę na żmudny charakter rozmów.
Najważniejsze informacje:
- Kanclerz Friedrich Merz nie spodziewa się przełomu w tym tygodniu; mówi o niewielkich postępach.
- USA forsują 28-punktowy plan, a europejscy liderzy prezentują własne modyfikacje.
- W Luandzie trwa szczyt UE–UA i specjalne spotkanie przywódców „27” w sprawie inicjatywy USA.
Kanclerz Niemiec mówił w Luandzie, na marginesie szczytu UE–Unia Afrykańska, że prace nad planem dla Ukrainy posuwają się wolno: - To jest żmudny proces. W tym tygodniu będzie można poczynić co najwyżej niewielkie postępy - ocenił.
Merz przekazał, że w piątek rozmawiał telefonicznie z prezydentem USA o koordynacji działań z państwami Europy. Podkreślił, że Donald Trump jest otwarty na pracę nad wspólną koncepcją.
- I właśnie to osiągnęli wczoraj w Genewie przedstawiciele Ukrainy, Stanów Zjednoczonych oraz państw członkowskich Unii Europejskiej - ocenił. Jak dodał, kolejnym krokiem musi być udział Rosji w negocjacjach.
“Europa wpadła w pustkę”. Ekspertka o międzynarodowym układzie sił
Niemiecki rząd z satysfakcją przyjął wynik rozmów w Szwajcarii. Kanclerz zaznaczył jednak, że niektóre kwestie wymagają doprecyzowania. - Niektóre sprawy będą musiały zostać wyjaśnione, lecz wiemy, że pokój na Ukrainie nie nastąpi z dnia na dzień - zastrzegł.
W Luandzie zwołano specjalne spotkanie przywódców państw UE poświęcone wznowionej przez USA próbie zakończenia wojny. Na miejscu jest m.in. premier Donald Tusk.
Plan USA kontra europejskie poprawki
Jak podaje amerykański portal Axios, amerykańska propozycja liczy 28 punktów. Zawiera m.in. zobowiązanie Kijowa do nieprzystępowania do NATO, ograniczenia liczebności sił zbrojnych oraz przekazania Rosji części terytorium. W zamian Ukraina miałaby otrzymać gwarancje bezpieczeństwa zbliżone do standardów NATO. Według Reutersa europejscy liderzy przedstawili własną wersję dokumentu: łagodzą wymogi dotyczące redukcji armii i domagają się rekompensat finansowych od Moskwy oraz zamrożenia rosyjskich aktywów do czasu wypłaty odszkodowań.
W sobotę na marginesie szczytu G20 doszło do rozmów liderów UE, Kanady, Włoch, Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Japonii. Wspólnie uznali, że projekt negocjowany przez USA wymaga dalszej pracy.