Mentzen komentuje zapowiedzi Dudy. "Co powie? Że mu się nie chce?"
Jeden z liderów Konfederacji, Sławomir Mentzen, w obszernej analizie szczegółowo omówił sprawę Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Stało się to również okazją dla polityka do wskazania analogii między rządami PiS i PO.
Jednym z wątków poruszonych przez polityka Konfederacji w jego youtube'owym programie "Mentzen grilluje", była zapowiedź Andrzeja Dudy. Po zatrzymaniu Kamińskiego i Wąsika prezydent zadeklarował, że zwróci się głów państw i szefów instytucji międzynarodowych z pismem informującym, że w Polsce są więźniowie polityczni i dochodzi do łamania konstytucji.
- Jeśli Duda pojedzie za granicę i powie, że w Polsce mamy więźniów politycznych, to usłyszy pytanie o to, dlaczego ich w takim razie nie ułaskawi. I nie wiem, co wtedy odpowie. Że mu się nie chce? Że już raz to zrobił? Że drugi raz nie wypada? - mówił Sławomir Mentzen.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Przez poprzednie osiem lat Platforma Obywatelska jeździła za granicę i skarżyła się na to, jak zły my mamy rząd w Polsce. Wtedy mi się to nie podobało, bo uważam, że nasze polskie problemy powinniśmy rozwiązywać w Polsce. To samo mówił wtedy PiS, że nie wypada jeździć za granicę i mówić, że nie podoba nam się rząd, który mamy w Polsce. Po czym zmienił się rząd i co robi PiS? Od razu jeździ za granicę i będzie mówił, że mamy zły rząd w Polsce. Tak nie wolno! - zauważył polityk.
Zdaniem Mentzena, to nie koniec analogii między byłym a obecnym rządem. Przywołał Komitet Obrony Demokracji, który porównał do powołanego przez PiS Komitetu Obrony Więźniów Politycznych. - Otwarte pozostaje jedynie pytanie, kto będzie nowym Kijowskim (Mateusz Kijowski, przewodniczący KOD - red.) - podsumował Mentzen.
Zatrzymanie Kamińskiego i Wąsika
We wtorek wieczorem policja zatrzymała polityków PiS, byłych szefów CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy przebywali wówczas w Pałacu Prezydenckim. Politycy zostali skazani 20 grudnia ub.r. prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową.
Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, to Służba Ochrony Państwa na polecenie szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego wskazała pomieszczenia, w których przebywali Kamiński i Wąsik. Obaj zatrzymani zostali przewiezieni na komendę na warszawskiej Pradze, skąd ok. 21:30 policja przewiozła ich oddzielnymi autami do aresztu na Grochowie.
Źródło: YouTube, WP Wiadomości
