PolskaMEN selekcjonuje dane ws. sześciolatków

MEN selekcjonuje dane ws. sześciolatków

Sześcioletnie dzieci znacznie częściej tracą entuzjazm do nauki niż te, które rozpoczynają szkołę rok później - pisze "Rzeczpospolita". Takie są wyniki badań, które na początku roku trafiły do Ministerstwa Edukacji, a które nigdy nie zostały oficjalnie przedstawione społeczeństwu.

14.08.2013 | aktual.: 14.08.2013 10:13

Wynika z nich, że co czwarty sześciolatek po rozpoczęciu nauki traci do niej entuzjazm. W przypadku siedmiolatków takie zjawisko występuje trzy razy rzadziej. Rodzice tylko 8 proc. dzieci w tym wieku zauważyli u swoich pociech niechęć do nauki.

Gazeta powołuje się na opinię prof. Krzysztofa Konarzewskiego, pracownika Instytutu Badań Edukacyjnych, który przeprowadził analizę danych zebranych przez CBOS w ramach badania opinii rodziców dzieci urodzonych w latach 2004-2007. Wynika z nich, że co drugi rodzic, który posłał sześciolatka do szkoły, nie zrobiłby tego ponownie.

– Jeżeli dzieci idą chętnie do szkoły, a potem tracą zapał do nauki, to oznacza, że funkcjonująca formuła szkoły jest dla nich zbyt tradycyjna. Wyniki tych badań wskazują, że system pracy i podejście do sześciolatków powinno być inne niż do siedmiolatków – mówi prof. Konarzewski.

Jak zaznacza "Rz", obserwacje z 2011 r. potwierdzają wyniki pilotażowych badań przeprowadzonych przez Pedagogium Wyższą Szkołę Nauk Społecznych w Warszawie i opisywanych przez nas w czerwcu. Wynika z nich, że co drugi rodzic, który posłał sześciolatka do szkoły, nie zrobiłby tego ponownie. Zarówno rodzice, jak i nauczyciele wskazywali na liczne problemy adaptacyjne młodszych dzieci.

"W analizie prof. Konarzewskiego można znaleźć wiele innych obserwacji dotyczących obecności sześciolatków w szkołach, które zostały przemilczane przez minister edukacji Krystynę Szumilas. Szefowa MEN z 16 informacji, jakie znalazły się w tym badaniu, poinformowała opinię publiczną tylko o jednej" - podaje gazeta.

"Rz" nie uzyskała odpowiedzi MEN, dlaczego resort nie przedstawił opinii publicznej tych danych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (136)