W wypowiedzi dla stacji, kierujący pielgrzymką Irańczyków do Mekki oświadczył, że celem manifestantów był sprzeciw wobec arogancji Stanów Zjednoczonych oraz - jak to ujął - wyrażenie poparcia dla Palestyńczyków w ich walce w Syjonistami, czyli Izraelem. Mohammad Rayshahri podkreślił, że jego zdaniem ta manifestacja była koniecznym dopełnieniem celu pielgrzymki.
W czasie manifestacji Irańczyków nie doszło do starć z saudyjską policją. Podczas podobnej demonstracji w 1987 roku, w gwałtownych starciach zginęło 402 manifestujących pielgrzymów, w większości Irańczyków.
Pielgrzmce do Mekki towarzyszą wyjątkowe w tym roku środki bezpieczeństwa, gdyż jest to największe zgromadzenie muzułmanów po zamachach WTC i Pentagon.
W tegorocznej pielgrzymce Hadż bierze 2 i pół miliona wiernych ze 160 krajów. Wśród pielgrzymów jest m.in. blisko 100 tys. pielgrzymów z Iranu. (ajg)