Media: Przyjaciółka Morawieckiego o okradaniu RARS: "Kto nie ryzykuje, ten ma duży kredyt"
Najbliższe otoczenie Mateusza Morawieckiego wiedziało o wyprowadzaniu pieniędzy z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych - wynika z ustaleń Onetu. - Kto nie ryzykuje, ten ma duży kredyt - tak sprawę komentowała Anna Pietrzak, znajoma Morawieckiego i późniejsza asystentka.
W 2023 roku CBA wszczęło operację specjalną "Walet", w ramach której m.in. podsłuchiwano rozmowy Pawła Szopy właściciela marki produkującej ubrania patriotyczne "Red is Bad", jego ludzi i niektórych urzędników RARS. Jak ustalił Onet, w rządowej agencji stworzono cały system pozwalający na wyprowadzanie rządowych pieniędzy przez umowy zawierane z Szopą. Przysłużyć się temu miała najpierw pandemia COVID-19, a później wybuch wojny w Ukrainie.
Onet twierdzi, że już po przegranych przez Prawo i Sprawiedliwość wyborach biznesmeni zarabiający na dostawach dla RARS intensyfikowali swoją działalność, chcąc uzyskać jak najwięcej pieniędzy.
Z najnowszych informacji wynika także, że w wyprowadzanie środków, według ustaleń CBA, zaangażowani mieli być ludzie z zaplecza ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego, w tym Anna Pietrzak i jej mąż Paweł, który był pełnomocnikiem prezesa RARS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spotkanie u prezydentów. To będzie dziś główny temat
Przyjaciółka Morawieckiego: Kto nie ryzykuje, ten ma duży kredyt
W czasie wojny na Ukrainie RARS na dostawę agregatów prądotwórczych do tego kraju bez postępowania przetargowego wybrała spółkę bez doświadczenia w obrocie tym sprzętem. Jej właścicielem był Paweł Szopa. Jak ustaliły służby, między 13 lipca 2022 r. i 25 kwietnia 2023 r. spółka zarobiła 282 miliony złotych za kupione w Chinach agregaty, za które zapłaciła niespełna 69 milionów złotych. W kolejnych miesiącach dopięto także kontrakt na dostawę osuszaczy pomieszczeń, pościeli, ręczników i bielizny.
Według informacji Onetu w akcję zlecenia na dostawę osuszaczy przez spółkę Pawła Szopy zaangażował się osobiście pełnomocnik prezesa RARS Paweł Pietrzak, od lat zaprzyjaźniony z Mateuszem Morawieckim.
"Jak wynika z analizy treści utrwalonych rozmów. Paweł Pietrzak zgodził się na prowadzenie działań mających na celu wyprowadzenie środków finansowych z RARS" - podaje Onet. Co więcej, na nagraniach zarejestrowano jego żonę.
- Kto nie ryzykuje, ten ma duży kredyt - tak o wyprowadzaniu środków z agencji miała mówić podczas jednej z zarejestrowanych przez CBA rozmów Anna Pietrzak, znajoma Morawieckiego z czasów wspólnej pracy w banku i działalności w "Solidarności Walczącej", później jego asystentka i członkini rad nadzorczych kilku państwowych spółek.
Jeśli zsumować tylko kwoty wymienione w raporcie z operacji "Walet", okazuje się, że z samej tylko Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych do spółek Pawła Szopy mogło popłynąć grubo ponad pół miliarda złotych - wyliczył Onet.
Paweł Szopa tłumaczy gigantyczne zyski
Tylko w latach 2020-2022 Paweł Szopa kupił za gotówkę siedem apartamentów w Miasteczku Wilanów. "W 2023 r. Paweł Szopa nabył również sportowy samochód marki BMW M8 Competition o wartości około 1 mln zł, zamówił też kolejne pojazdy, w tym marki Lamborghini o wartości 4 mln zł i BMW X7" - odnotowali w raporcie agenci CBA.
Paweł Szopa - za pośrednictwem kancelarii Dubois i Wspólnicy, w której pracuje m.in. mecenas Jacek Dubois, obecny sędzia Trybunału Stanu - już po publikacji wysłał do redakcji Wirtualnej Polski oświadczenie w tej sprawie. Poniżej prezentujemy jego treść:
"Nieprawdą jest, że Pan Paweł Szopa uczestniczył w okradaniu Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, czy wyprowadzaniu pieniędzy z RARS. Pan Paweł Szopa otrzymał zlecenia z RARS zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, a następnie je realizował zgodnie z prawem i standardowymi zasadami rynkowymi.
Ponadto nieprawdą jest, że spółka, z którą jest związany Pan Paweł Szopa zarobiła na zleceniach realizowanych dla RARS kwotę 282 miliony złotych za kupione w Chinach agregaty. Pan Paweł Szopa poniósł koszt zakupu ponad 3,5 tysiąca agregatów prądotwórczych w wysokości ponad 70 mln zł, koszty cła i podatków w kwocie około 60 mln zł oraz sprowadzenia 3,5 tysiąca agregatów do Polski w wysokości około 70 mln zł.
Nieprawdziwa jest również informacja, iż Pan Paweł Szopa otrzymał zlecenie na dostawę osuszaczy dla RARS. Pan Paweł Szopa ani żadna spółka z nim związana tego zlecenia od RARS nie otrzymała, jak wielu innych zleceń.
Nie jest prawdziwa również informacja, iż Pan Paweł Szopa kupił za gotówkę siedem apartamentów w Miasteczku Wilanów — takich transakcji nie było. Pan Paweł Szopa nie zamówił również pojazdu ani marki Lamborghini ani BMW X7".
Źródło: Onet.pl