Media bez wyboru. Antoni Macierewicz: z niezależnych mediów znam dwa
Akcja "Media bez wyboru" nabrała rozgłosu. Protest mediów skrytykował Antoni Macierewicz, który udzielił wywiadu w Radiu Maryja. W jego opinii prywatne media cechuje "nachylenie prokomunistyczne i lewackie".
13.02.2021 16:44
"Media bez wyboru" to głośna akcja branży mediowej. W środę 10 lutego wyraziła sprzeciw wobec podatku od reklamy, który rząd chce narzucić na branżę.
Media bez wyboru. Antoni Macierewicz ostro: nachylenie lewackie
Do protestu mediów i akcji "Media bez wyboru" w Radiu Maryja odniósł się polityk PiS Antoni Macierewicz. - Prywatne telewizje zwłaszcza, ale w ogóle prywatne media, mają dosyć jednoznaczne nachylenie prokomunistyczne, lewackie, liberalne - stwierdził Macierewicz.
W jego opinii protest mediów, który miał wyrazić brak dostępu do rzetelnych informacji, to "wizja ludzi, którzy wyrośli z czasów postkomunistycznych", a osoby te "przywykły w szkole Jerzego Urbana do tego, że tylko one są rzeczywistym źródłem informacji".
Media bez wyboru. Antoni Macierewicz: z niezależnych mediów znam dwa
Zdaniem Antoniego Macierewicza media prywatne powinny przystosować się do prawa w Polsce i płacić podatki, "jakie spadają na wszystkich przedsiębiorców".
- Z większych mediów niezależnych znam tylko dwa: Radio Maryja i TV Republika. Jeżeli chodzi o prowincjonalne media, to tego jest dużo więcej, ale nazywanie niezależnymi mediami TVN to po prostu jakiś żart chyba, jakaś kpina - ocenił Antoni Macierewicz.
Jak dodał były szef Ministerstwa Obrony Narodowej, w jego opinii prywatne media w Polsce dopuszczają się propagandy rosyjskiej i niemieckiej.
Protest mediów. Skąd akcja "Media bez wyboru"?
Protest mediów odbył się w środę 10 lutego. Pod hasłem "Media bez wyboru" stacje komercyjne takie jak TVN czy Polsat wyłączyły swoje kanały. Podobnie postąpiły rozgłośnie radiowe i portale informacyjne, w tym Wirtualna Polska.
Przez akcję "Media bez wyboru" branża mediowa chciała zwrócić uwagę na podatek od reklamy, który rząd chce narzucić na branżę medialną, a który w znacznym stopniu może zaszkodzić wszystkim czytelnikom, słuchaczom, widzom i internautom.
Wyraz sprzeciwu wobec nowej "daniny" media wyraziły także w liście otwartym, który skierowany został do polskiego rządu. W liście tym podkreślono wszelkie wady projektu ustawy, nad którym pracują obecnie politycy koalicji rządzącej.
Media w Polsce wsparła też polska opozycja, a także politycy zagraniczni i dyplomaci, w tym Madeline Albright - była sekretarz stanu w administracji Billa Clintona, a także Bix Aliu - charge d'affaires, a.i. USA w Polsce