Mazowsze: siedmiolatek przygnieciony ścianą budynku
Siedmioletni chłopiec zmarł wskutek obrażeń, które odniósł gdy zawaliła się na niego ściana rozbieranego budynku mieszkalnego. Do wypadku doszło w powiecie przasnyskim na Mazowszu.
11.03.2008 13:05
Jak poinformowała Aleksandra Banaszczyk z zespołu prasowego mazowieckiej policji, w małej miejscowości w powiecie przasnyskim, 71-letni mężczyzna od ponad tygodnia pracował nad rozbiórką murowanego budynku mieszkalnego.
Gdy postanowił pojechać z drewnem z rozebranego domu na swoją posesję, nie zabezpieczył terenu prowadzonych robót, bo rozładunek miał mu zająć tylko chwilę. Podczas jego nieobecności na teren robót wszedł mieszkający po sąsiedzku 7-letni chłopiec. Nie zabezpieczona w żaden sposób ostatnia ściana budynku przewróciła się na dziecko i przygniotła je - powiedziała Banaszczyk.
Według policji, gdy 71-latek wrócił do dalszej pracy, zauważył uwięzionego pod gruzami malca. Mężczyzna wezwał sąsiada. Obaj wydobyli spod gruzowiska siedmiolatka. Chłopiec został przewieziony do szpitala, gdzie jednak nie udało się go uratować.
To już druga w poniedziałek śmierć pod gruzowiskiem zawalonej ściany. Rano na budowie galerii handlowej w Białymstoku pod gruzami zginął 25-letni robotnik, drugi został ranny.