Mazowieckie. Śmiertelny wypadek na DK57

Wypadek miał miejsce na drodze krajowej nr 57 w Sierakowie między Makowem Mazowieckim a Przasnyszem w piątek wieczorem. Służby zaalarmowano ok. godz. 18.

- Pieszy został potrącony przez renault master poza terenem zabudowanym, w miejscu nieoświetlonym. 61-latek nie miał elementów odblaskowych i prawdopodobnie wszedł na jezdnię wprost pod jadący pojazd - poinformował w rozmowie z portalem to.com.pl asp. szt. Krzysztof Błaszczak z policji w Przasnyszu.

Mimo reanimacji 61-letni pieszy zmarł. To mieszkaniec powiat przasnyskiego.

Zobacz też: Radzymin. Samochód w gablotce przed kościołem. Wierni chcieli się do niego modlić

Rzecznik prasowy przasnyskiej komendy przekazał też, że kierowca renault był trzeźwy. To 57-letni mieszkaniec okolic Szczytna.

Na miejscu pracowali policyjni technicy i prokurator. Okoliczności wypadku wyjaśnia drogówka pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Przasnyszu.

Po wypadku krajowa "57" została zablokowana w obu kierunkach - poinformował serwis eostroleka.pl. Wyznaczono objazdy. Utrudnienia w okolicach Sierakowa trwały kilka godzin.

Początek weekendu nie był bezpieczny nie tylko na drogach woj. mazowieckiego, ale także samej Warszawy. Na trasie S8 doszło do dwóch kolizji. Na jezdni w kierunku Białegostoku były bardzo duże utrudnienia w ruchu, a korek miał nawet 10 km długości.

Do kolizji doszło na wysokości ul. Wysockiego. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe i ciężarówka.