Kiedy funkcjonariusze zatrzymali i skontrolowali samochód, stwierdzili, że kierująca nim 26-letnia mieszkanka Legnicy nie ma prawa jazdy.
Siedzący obok niej mąż wyjaśniał, że uczy żonę jeździć samochodem. Podczas dalszej kontroli okazało się, że oboje nie posiadają uprawnień do prowadzenia pojazdów i są nietrzeźwi - powiedziała Farmas.
Badanie wykazało, że kobieta ma ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie, natomiast mężczyzna - 1,5 promila.
Jak podkreśliła Farmas to nie koniec historii, bowiem, gdy po wykonaniu czynności małżeństwo zostało zwolnione do domu, to jeszcze tego samego dnia patrol policji ponownie przyłapał 32- latka na prowadzeniu auta.
Gdy znowu sprawdzono stan jego trzeźwości - wynik badania był nieco wyższy i wynosił 1,56 promila alkoholu w organizmie. Tym razem mężczyznę umieszczono w izbie wytrzeźwień - zaznaczyła policjantka.
Obojgu małżonkom grozi do dwóch lat więzienia.