PolskaMatka zagłodzonego dziecka z Brzeznej usłyszała zarzut

Matka zagłodzonego dziecka z Brzeznej usłyszała zarzut

Zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem i nieumyślnego spowodowania śmierci usłyszała matka półrocznej Madzi z Brzeznej pod Nowym Sączem. Tamtejsza prokuratura bada przyczyny śmierci dziewczynki. Dziecko prawdopodobnie zmarło z powodu zagłodzenia.

Zwłoki niemowlęcia w jego łóżeczku na poddaszu domu znaleźli pracownicy pogotowia ratunkowego. Wcześniej, wezwał ich ojciec dziecka. Mężczyzna wystraszył się, że jego córka zrobiła się sina. Lekarze po stwierdzeniu zgonu dziewczynki wezwali policję.

Jak wynika z sekcji zwłok półrocznego dziecka, nie zmarło ono w wyniku choroby, czy obrażeń ciała. - Jedyną przyczyną zgonu było zagłodzenie tego dziecka. Taki stan musiał trwać przynajmniej od kilku tygodni. Dziecko na dwa tygodnie przed śmiercią nie było już w stanie dawać jakichkolwiek oznak życia. Zmarło ono po prostu z wycieńczenia - tłumaczy Piotr Kosmaty, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie.

Jak wynika z ustaleń policji, w rodzinie nigdy nie dochodziło do awantur, a na postępowanie rodziców nie było skarg. - Jak ustaliliśmy rodzina była bardzo zamożną. Rodziców stać było na normalne wychowanie i utrzymanie dziecka - wyjaśnia podinspektor Mariusz Ciarka z małopolskiej policji. - Najprawdopodobniej rodzice zamiast korzystać z pomocy lekarzy udawali się na wizyty do osób świadczących usługi paramedyczne, tak zwanych znachorów - dodał podinspektor Ciarka.

Źródło: IAR, TVN24/x-news

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)