Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do Sądu Rejonowego w Łodzi - poinformował PAP we wtorek rzecznik Prokuratury Okręgowej Krzysztof Kopania.
Policjanci zatrzymali 14-latkę w marcu tego roku w pobliżu trasy wylotowej z Łodzi, gdzie swoje usługi świadczą prostytutki. Dziewczynka została zatrzymana w obecności mężczyzny, któremu świadczyła usługi seksualne. W trakcie przesłuchania zeznała, że została wysłana przez matkę, aby zarabiać pieniądze jako prostytutka. Miała przynieść 25 złotych. Przyznała też, że to matka kupiła jej prezerwatywy.
Podejrzana - 36-letnia Katarzyna D. - nie przyznała się do zarzucanych jej czynów i odmówiła składania wyjaśnień.(ab)