Przejechała pół Europy po szczepionkę na COVID-19 dla córki
W trzynastogodzinną podróż z Wielkiej Brytanii do Włoch wyruszyła Alice Columbo z Maidstone w hrabstwie Kent. Zdecydowała bowiem, że nie będzie czekać, aż angielski rząd podejmie decyzję o wprowadzeniu szczepień dla dzieci poniżej 12 roku życia i już teraz zaszczepi przeciw Covid-19 swoją 9-letnią córkę.
05.01.2022 12:17
Brytyjka musiała udać się do włoskiego Mediolanu, gdzie w zeszłym miesiącu zaczęło szczepić dzieci w wieku od pięciu lat. W Wielkiej Brytanii, w przeciwieństwie do wielu innych krajów europejskich, nie zaleca się szczepienia dzieci poniżej 12 roku życia, chyba że mają one medyczną rekomendację z powodów zdrowotnych.
Alice Columbo powiedziała BBC, że wykorzystała fakt, iż jej córka ma włoskie obywatelstwo i pospieszyła, by zapewnić bezpieczeństwo swojej córce, którą chce chronić, bo jest "najcenniejszą rzeczą w jej życiu".
Matka dziewczynki powiedziała także, że woli dać córce szczepionkę, o której "wiemy sporo", niż ryzykować zarażenie się przez nią wirusem i cierpienie z powodu potencjalnych długoterminowych skutków ubocznych.
Z Wielkiej Brytanii do Włoch. Matka z córką jadą po szczepionkę
Brytyjka w rozmowie z BBC przekonywała także, że gdyby zaniedbała macierzyński obowiązek, by chronić swoje potomstwo w najlepszy możliwy sposób, w przyszłości by sobie nie wybaczyła, gdyby cokolwiek mogło się córce stać po zakażeniu koronawirusem.
Zobacz także
Columbo powiedziała, że zdecydowała się pojechać do Włoch, by nie tracić czasu na oczekiwanie, aż jej 9-latka zostanie dopuszczona do szczepienia w Wielkiej Brytanii. Prawdopodobnie taką możliwość inni brytyjscy rodzice dzieci w wielu poniżej 12 lat będą mieli dopiero za kilka tygodni. Agencja Regulacji Leków i Produktów Opieki Zdrowotnej (MHRA) ogłosiła już, że preparat jest bezpieczny dla najmłodszych, ale do uruchomienia programu szczepień 5-12-latków potrzeba jeszcze akceptacji Wspólnego Komitetu ds. Szczepień.