Matka i córka zmarły w swoich łóżkach. Ich ciała odkryto po dwóch tygodniach

W mieszkaniu w Świebodzicach znaleziono zwłoki matki i jej córki. Przed dwa tygodnie sąsiedzi nie zauważyli nieobecności kobiet. W Jaworzynie Śląskiej zaniepokojeni sąsiedzi nie widząc od dłuższego czasu matki i syna zawiadomili policję. W mieszkaniu znaleziono dwa ciała. Obie tragedie zostały odkryte po długim czasie i w obu przyczyną śmierci mogło być zakażenie koronawirusem.

policjant policja wypadek
policjant policja wypadek
Źródło zdjęć: © Materiały WP | Getty Images
Mateusz Czmiel

26.01.2022 21:38

Śledztwo w tych dwóch sprawach prowadzi prokuratura rejonowa w Świdnicy. Na miejscu lekarz sądowy wykonał testy antygenowe, które wykazały ogromne prawdopodobieństwo zakażenia koronawirusem.

Leki i duża liczba chusteczek

Do pierwszej tragedii doszło 12 grudnia ubiegłego roku w Jaworzynie Śląskiej. "Zaniepokojeni sąsiedzi zawiadomili policję, że od kilku dni nie widzieli jednej z lokatorek i opiekującego się nią syna. Po wejściu w mieszkaniu, w dwóch oddzielnych pokojach znalezione zostały zwłoki 80-latki i 49-letniego mężczyzny. Nie było żadnych śladów działania kogoś z zewnątrz, a leki i duża liczba chusteczek wskazywały na to, że oboje mogli być chorzy. Wykonane na miejscu testy antygenowe potwierdziły, że mogło dojść do zakażenia koronawirusem" – mówi portalowi swidnica24.pl prokurator Marek Rusin.

Koronawirus przyczyną śmierci?

Kolejna tragedia miała miejsce 12 stycznia 2022 roku w Świebodzicach. Tam, przez dwa tygodnie sąsiedzi nie zauważyli nieobecności dwóch kobiet. Niepokoju nie wzbudziło także palące się dzień i noc światło w mieszkaniu. "O braku kontaktu z 94-letnią babcią i 70-letnią matką zaalarmowała kobieta, mieszkająca w innej części kraju. Ostatni raz rozmawiała z nimi 27 grudnia 2021 roku" – dodaje Marek Rusin.

"Sytuacja była bliźniacza. W mieszkaniu, do którego trzeba było wejść siłowo, zastano dwie osoby w oddzielnych łóżkach. Obie nie żyły, a wokół leżały opakowania leków i dużo chusteczek. Wezwany na miejsce biegły z zakresu medycyny sądowej wykonał testy antygenowe, które wskazały na duże prawdopodobieństwo zakażenia koronawirusem" - wskazuje prokurator.

Śledczy mają już wstępne wyniki sekcji zwłok, ale ostateczną odpowiedź na pytanie co było przyczyną zgonu mają odpowiedzieć dodatkowe badania.

źródło: swidnica24.pl

Zobacz także
Komentarze (7)