Mateusz Morawiecki o Polakach z UK: "Będą traktowani jak do tej pory"
- Mamy ustalone z Theresą May, że wszyscy Polacy będą traktowani tak jak do tej pory - powiedział premier na piątkowej konferencji prasowej. Szef rządu od czwartku przebywa w Brukseli, gdzie odbywa się unijny szczyt poświęcony m.in. brexitowi.
22.03.2019 | aktual.: 22.03.2019 19:06
- Dziś dyskusja dotyczyła polityki przemysłowej oraz polityki wobec Chin. Rozmawialiśmy też o protekcjonizmie. W naszym interesie jest to, żebyśmy traktowali współpracę z innymi państwami na zasadzie wzajemności. Podkreśliłem to w szczególności do Chin - powiedział Morawiecki na konferencji prasowej.
Mateusz Morawiecki podkreślił, że podczas dzisiejszego dnia szczytu Unii Europejskiej polska strona podniosła temat swobody świadczenia usług, która nie została nadal wdrożona na jednolitym rynku unijnym.
- Mamy nadwyżkę w handlu usługami, nasze usługi są konkurencyjne, dlatego zabiegamy o odpowiednie regulacje w Brukseli. Podniosłem ten aspekt w dyskusji - stwierdził premier.
O agresji na Krymie
Szef polskiego rządu pochwalił się, że państwa członkowskie przyjęły zapisy dotyczące agresji rosyjskiej na Krymie w oparciu o polski tekst. Przywódcy państw Unii Europejskiej kolejny raz potępili aneksję Krymu i Sewastopola przez Rosję. Podkreślili też integralność terytorialną i suwerenność Ukrainy.
- Agresja na Krymie oraz ostatnie wydarzenia na Morzu Azowskim zostały ujęte i napiętnowane. Uświadamiamy Unię, jak ważny to problem. Inne państwa przyjęły nasze podjście do interpretacji tych wydarzeń - powiedział Morawiecki.
Jest porozumienie ws. brexitu
W czwartek rozpoczął się szczyt państw Unii Europejskiej, poświęcony przede wszystkim brexitowi. Liderzy 27 państw członkowskich uzgodnili porozumienie w sprawie przedłużenia rozwodu z Unią. Możliwe są dwa scenariusze wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.
Jeżeli Izba Gmin zaakceptuje porozumienie rozwodowe w przyszłym tygodniu, Wielka Brytania wyjdzie ze Wspólnoty do 22 maja. W razie braku akceptacji brexit nastąpi do 12 kwietnia. Władze w Londynie musiałyby się wtedy zdecydować na wyjście z UE bez umowy. Mogą też złożyć nowy wniosek o długoterminowe przedłużenie brexitu i wziąć udział w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Czytaj także: Rekordowe poparcie dla rządu Morawieckiego
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl