PolskaMateusz Morawiecki chwali reprezentację Polski. "Najtrudniejszy będzie półfinał"

Mateusz Morawiecki chwali reprezentację Polski. "Najtrudniejszy będzie półfinał"

Szef rządu wypowiedział się na temat szans Polaków na mundialu w Rosji. Morawiecki twierdzi, że nasza drużyna ma duże szanse na dobry wynik, gdyż gra w niej wielu klasowych piłkarzy. Premier opowiedział również o swojej sportowej przeszłości.

Mateusz Morawiecki chwali reprezentację Polski. "Najtrudniejszy będzie półfinał"
Źródło zdjęć: © twitter.com/Kancelaria Premiera

"Polska ma obiektywnie mocną drużynę. Wysokie miejsce w rankingu FIFA nie wzięło się znikąd. Jednak trzeba pamiętać, że mistrzostwa świata to turniej, który rządzi się swoimi prawami i niczego nie można przewidzieć" - powiedział w wywiadzie dla "Super Expressu".

Zapytany o najtrudniejszy mecz, zażartował, że będzie nim... półfinał imprezy. Pochwalił również polskich piłkarzy. Oprócz gwiazd reprezentacji takich jak Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski czy Grzegorz Krychowiak, zwrócił również uwagę na Bartosza Bereszyńskiego, który zaliczył dobry występ w meczu z Litwą, który premier oglądał z trybun Stadionu Narodowego.

"Na mundialu sprawdza się często powtarzany slogan: nie ma słabych drużyn. To prawda i każdy mecz będzie bardzo trudny – ważne żeby dać z siebie wszystko i trzymać się strategii. W piłce jest trochę jak w polityce: sukces odnosi się konsekwencją, zaangażowaniem, ciężką pracą. Jeśli tego nie zabraknie to będzie dobrze" - tłumaczył.

Zobacz także: Witold Bańka: Mecz z Senegalem będzie najtrudniejszy

Morawiecki zdradził, że podczas meczów kadry narodowej ogarniają go duże emocje. Tegoroczny mundial zamierza oglądać w gronie rodziny. Premier opowiedział również na temat swojej piłkarskiej przeszłości. Jak się okazuje, był zawodnikiem jednej z grup młodzieżowych Ślęzy Wrocław.

"Kiedy byłem małym chłopcem, to za często na mecze nie chodziłem. To był raczej rarytas. Ale za to namiętnie i bez przerwy grałem w piłkę. (...) W przeszłości trochę trenowałem w Ślęzy Wrocław, ale to była krótka przygoda. Za to wszystkie podwórka i niejedno boisko jeszcze nie do końca odbudowanego po wojnie Wrocławia były żywiołem moim i moich podwórkowych i klasowych kolegów" - opowiadał.

Źródło: "Super Express"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (29)