"Hordy samolotów" nad Kijowem? Ukraina reaguje

W ostatnich dniach w mediach pojawiły się informacje, że Rosja planuje zmasowany nalot na Kijów setkami samolotów. Doniesienia skomentował we wtorek rzecznik ukraińskich Sił Powietrznych Jurij Ihnat.

Masowy nalot Rosji? Ukraina reaguje na doniesienia
Masowy nalot Rosji? Ukraina reaguje na doniesienia
Źródło zdjęć: © PAP | MAXIM SHIPENKOV
Radosław Opas

O możliwym zmasowanym ataku Rosji alarmowali niektórzy eksperci, w tym przedstawiciele ukraińskich struktur siłowych. - Wielu "ekspertów" mówi o setkach, jakichś hordach samolotów. Czegoś takiego nie będzie, to nie jest druga wojna światowa - powiedział Jurij Ihnat, cytowany przez portal Ukraińska Prawda.

Podkreślił, że we współczesnej wojnie wykorzystuje się precyzyjną broń. - Te 40 lotnisk, które wróg wykorzystuje do lotów swoich maszyn bojowych, znajduje się w różnej odległości (od 200 do 700 km) od granicy Ukrainy. Wróg wykorzystuje te lotniska od pierwszych dni inwazji - wskazał Ihnat.

- Dlatego mówienie o jakimś zmasowanym ataku na Kijów - tego nie będzie. Nawet na początku agresji wróg wykorzystywał ok. dziesięciu samolotów na kierunku - podlatywały, atakowały, kilka zostało zestrzelonych, odlatywały - mówił wojskowy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Orędzie Putina. Dyktator odleciał. Tak karmił kłamstwami Rosjan

Rosja nie zdołała opanować ukraińskiego nieba

Rzecznik ukraińskich Sił Powietrznych dodał, że Rosja nie koncentrowała samolotów przy granicy, a liczba maszyn na lotniskach (w Rosji i na terytorium Białorusi oraz okupowanego Krymu), nie zmieniła się od rozpoczęcia wojny - pisze Ukraińska Prawda. Ogółem chodzi o ponad 700 maszyn różnego typu.

Ihnat wskazał również, że obecnie ukraińska obrona powietrzna została wzmocniona w stosunku do początku wojny, m.in. dzięki przekazanym przez Zachód IRIS-T, NASAMS oraz innym systemom.

Szereg ekspertów, komentując wcześniej doniesienia o możliwym "zmasowanym nalocie", który miałby zostać przeprowadzony w rocznicę rozpoczęcia inwazji, podkreślali, że nawet, gdyby do niego doszło, to rosyjskie lotnictwo poniosłoby ogromne straty, a efekty byłyby ograniczone. Oprócz systemów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych, które potencjalnie można zniszczyć, Ukraina dysponuje również dużą liczbą przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych, także stanowiących duże zagrożenie.

Rosji nie udało się zdobyć panowania w powietrzu w pierwszych dniach wojny. Wówczas, pomimo znacznie słabszej obrony powietrznej niż obecnie, Ukraińcy skutecznie niszczyli część rosyjskich maszyn, pewnie wlatujących nad ich terytorium. Od tamtej pory rosyjskie lotnictwo nie operuje w ukraińskiej przestrzeni powietrznej, a ostrzeliwuje terytorium tego kraju wzdłuż linii frontu lub z dużej odległości w trakcie ataków rakietowych (w zależności od zasięgu maszyn).

Źródło: PAP

Źródło artykułu:PAP
wojna w Ukrainierosjasamolot
Wybrane dla Ciebie