Masowe zwolnienia w budżetówce. Pracę może stracić nawet 7500 osób
Masowe zwolnienia w budżetówce. Kryzys wywołany pandemią koronawirusa może sprawić, że zwolnionych zostanie nawet 7500 rządowych urzędników.
03.09.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:49
Masowe zwolnienia w budżetówce. Tysiące osób do zwolnienia
Jak nieoficjalnie ustalił RMF FM, zwolnienia rządowych urzędników mogą dotknąć co najmniej 2500 osób. Możliwe jednak, że cięcia etatów będą znacznie większe. Premier Mateusz Morawiecki miał wykryć spory przerost zatrudnienia w podległych mu strukturach i dlatego chce on ograniczyć etaty.
Na jesień planowana jest rekonstrukcja rządu, która może sprawić, że ograniczona zostanie liczba ministerstw, a co za tym idzie zatrudnionych w nich wiceministrów czy sekretarzy stanu. To jednak nie wszystko. RMF FM podaje, że Mateusz Morawiecki przerost zatrudnienia w podległych mu strukturach ocenił na minimum 4 proc. To może skutkować masowymi zwolnieniami w budżetówce.
Masowe zwolnienia w budżetówce. Pracę straci nawet 7500 osób
2500 osób do zwolnienia to optymistyczny scenariusz. Według tego pesymistycznego, przerost zatrudnienia miałby wynosić 15 procent, co oznaczałoby konieczność zwolnienia nawet 7500 urzędników. Jednak źródła RMF dodają, że tak głębokie cięcia kadr wydają się mało prawdopodobne.
Kto miałby stracić pracę? W pierwszej kolejności miałyby to być osoby w wieku emerytalnym. Jednym z zadań redukcji kadr miałoby być ich odmłodzenie. Zwolnienia miałyby obejmować urzędy obsługujące organy administracji rządowej w województwie czy jednostki podległe premierowi, Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, Narodowego Funduszu Zdrowia. Decyzja ma zapaść być może już we wrześniu.