Marynarz zginął w pracy. Żona i trójka dzieci zostali bez środków do życia

Rafał był marynarzem. Zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku na kutrze, daleko od rodzinnego domu, w którym czekała na niego żona i trójka dzieci. Rodzina została bez środków do życia. Kobieta nie pracuje, bo najmłodszy syn jest niepełnosprawny. Fundacji "Piastun - Wyrównywanie Szans" rozpoczęła zbiórkę pieniędzy, która ma pomóc przetrwać bliskim Rafała.

Marynarz zginął w pracy. Żona i trójka dzieci zostali bez środków do życiaMarynarz zginął w pracy. Żona i trójka dzieci zostali bez środków do życia
Źródło zdjęć: © Fundacja “Piastun - Wyrównywanie Szans” | archiwum rodzinne
Violetta Baran

Rafał zaginął pod koniec listopada. Kuter, na którym pracował, cumował wówczas w Thorshavn, największym mieście na Wyspach Owczych. Wieczorem wyszedł z kolegą do miasta, wrócił jednak przed północą na pokład łodzi. Gdy po kilku godzinach jego kolega pojawił się na kutrze, nie znalazł tam Rafała.

Ruszyły poszukiwania zaginionego marynarza. Niestety, okazało się, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Ciało Rafała znaleziono następnego dnia - przy zachodnim nabrzeżu portu.

Rodzina została bez środków do życia

Mężczyzna wyjechał za granicę, by zapewnić byt swojej rodzinie: żonie i trójce dzieci, w tym najmłodszemu synowi - Jasiowi, który jest niepełnosprawny. Chciał zarobić jak najwięcej, by mieć pieniądze na specjalistyczną rehabilitację syna.

Żona mężczyzny, Kasia, jest teraz pogrążona w żałobie. Na dodatek martwi się o dzieci, którym musi zapewnić byt. Kobieta nie ma możliwości podjęcia pracy - niepełnosprawny Jaś wymaga bowiem stałej opieki.

"Zdajmy ten test jako ludzie"

Rafał był jedynym żywicielem rodziny, która niedawno przeprowadziła się do Kołobrzegu i wynajęła tam mieszkanie. Zrobili to po to, by mieć lepszy dostęp do specjalistów.

Koszty sprowadzenia ciała Rafała do Polski pokryje pracodawca. To jednak nie rozwiązuje problemów rodziny. Dlatego Fundacji "Piastun - Wyrównywanie Szans" rozpoczęła zbiórkę na pomoc rodzinie. Zebrane w ten sposób pieniądze mają zostać przeznaczone na codzienne potrzeby rodziny oraz leczenie chłopca. Koszty utrzymania wynajmowanego mieszkania, rachunki za media, wizyty u lekarzy…

Kasia sama nie da sobie rady. "Dobro powraca. Zdajmy ten test jako ludzie" - zachęcają organizatorzy zbiórki, do której link można znaleźć TUTAJ.

Przeczytaj także:

Źródło: pomagam.pl, iswinoujscie.pl, kvf.fo

Wybrane dla Ciebie

NATO ws. dronów nad Polską. "Sojusz zareagował szybko i zdecydowanie"
NATO ws. dronów nad Polską. "Sojusz zareagował szybko i zdecydowanie"
Szukają szczątków dronów. W akcji 12 tys. policjantów
Szukają szczątków dronów. W akcji 12 tys. policjantów
Wyryki po upadku drona. Zdjęcia i relacja mieszkańców
Wyryki po upadku drona. Zdjęcia i relacja mieszkańców
Polska chce uruchomienia art. 4 NATO. "To dopiero wstęp"
Polska chce uruchomienia art. 4 NATO. "To dopiero wstęp"
"Nie idziemy na kompromis". Francja reaguje na drony Rosji nad Polską
"Nie idziemy na kompromis". Francja reaguje na drony Rosji nad Polską
Polska apeluje o wysuniętą strefę obrony NATO
Polska apeluje o wysuniętą strefę obrony NATO
Czym jest artykuł 4. NATO? Wyjaśniamy
Czym jest artykuł 4. NATO? Wyjaśniamy
"Przed nami krytyczne dni". Tusk mówi o manewrach Zapad
"Przed nami krytyczne dni". Tusk mówi o manewrach Zapad
Pytali Trumpa o sytuacje w Polsce. Nie odpowiedział
Pytali Trumpa o sytuacje w Polsce. Nie odpowiedział
"Ukraina jest gotowa". Zełenski reaguje na rosyjskie drony w Polsce
"Ukraina jest gotowa". Zełenski reaguje na rosyjskie drony w Polsce
Amerykański wojskowy: NATO musi być gotowe do odpowiedzi
Amerykański wojskowy: NATO musi być gotowe do odpowiedzi
Von der Leyen o dronach nad Polską. Głośne owacje, posłowie aż wstali
Von der Leyen o dronach nad Polską. Głośne owacje, posłowie aż wstali