Martwy kot leżał przy drzewie. Ktoś go przywiązał taśmą
Zdjęcie martwego kota, przywiązanego taśmą straży miejskiej do drzewa, zbulwersowało nie tylko mieszkańców Ożarowa Mazowieckiego. Jak się okazuje, ktoś zrobił je w ramach niemądrego żartu.
Zwłoki kota leżały w weekend przy ul. Szkolnej w Ożarowie Mazowieckim. Prawdopodobnie zwierzę zostało potrącone przez samochód - informuje se.pl.
- Na miejsce zderzenia przyjechała straż miejska, która położyła kota pod drzewem i ogrodziła teren taśmą - powiedziała portalowi Ewa Szymańska-Sitkiewicz z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Tak "zabezpieczone" zwłoki kota czekały, aż zabiorą je służby miejskie do utylizacji. Był weekend, więc trwało to dłużej.
Jak się okazało, ktoś zerwał taśmę straży miejskiej i przywiązał nią przednie łapy kota do drzewa.
- Policja nie przeprowadzała tej interwencji, tylko straż miejska. Nie ma tutaj znamion czynu zabronionego, takiego jak znęcanie się nad zwierzęciem, bo kot był martwy - powiedziała Wirtualnej Polsce podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Starych Babicach.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl