Trwa ładowanie...
d1gsgsg

Martwy kolega stawiał drinki w knajpie

Robert Young i Mark Rubinson z Denver mieli wyciągnąć kolegę Jeffa Jarretta do knajpy. Miał im postawić kilka piw. W wieczornym wyjściu nie przeszkodziło im nawet to, że ich towarzysz... nie żyje - czytamy w "Super Expressie".

d1gsgsg
d1gsgsg

Dwóch mieszkańców Denver postanowiło się zabawić w knajpie z kolegą. Niestety jak do niego przyszli, ten nie żył.

Robert i Mark nie wezwali policji ani karetki - wsadzili natomiast Jeffa do samochodu i zawieźli martwego do baru. Wnieśli go środka i posadzili pod ścianą. Płacili za trunki jego pieniędzmi. Potem odwieźli martwego kolegę do domu, a sami kontynuowali imprezę.

Gdy zainteresował się nim barman, wytłumaczyli, że kolego jest bardzo pijany. Teraz odpowiedzą za zbezczeszczenie zwłok.

d1gsgsg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1gsgsg
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj