Marta Lempart usłyszała kolejny zarzut. Za używanie megafonu
Organizatorka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Marta Lempart po raz kolejny usłyszała zarzut naruszenia ustawy o ochronie środowiska. O co chodzi? O użycie megafonu podczas pikiety przeciwników aborcji na wrocławskim Rynku.
28.10.2017 | aktual.: 28.10.2017 22:01
"Jestem właśnie po przesłuchaniu na staromiejskim komisariacie przy Trzemeskiej. Trzecie zarzuty do kolekcji. Na zdjęciu poglądowo narzędzie do niszczenia środowiska naturalnego i to jest cały komentarz" - napisała na swoim profilu na Facebooku Marta Lempart z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
W sierpniu na wrocławskim Rynku urządziła pikietę Fundacja Pro-Prawo do Życia. Jej uczestnicy mieli transparenty ze zdjęciami martwych płodów. Nie spodobały się one Marcie Lempart, jednej z organizatorek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Najpierw próbowała zainteresować sprawą obecnych tam policjantów. Potem wzięła megafon i zaczęła krzyczeć do zebranych: "Jesteście kłamcami. Kłamiecie w biały dzień. Przestańcie kłamać".
Zobacz także
- Fundacja złamała prawo, mówiące o zgorszeniu publicznym. Tego robić nie wolno, a publikowanie i wystawianie obrzydliwych bannerów, spreparowanych krwawych zdjęć jest zgorszeniem publicznym. Policja na to nie reagowała - tłumaczyła w rozmowie z TVN24 Marta Lempart. - Po prostu zrobiłam to, co powinna zrobić policja - dodała.
Użycie megafonu przez Lempart nie spodobało się funkcjonariuszom. Wezwali ją na komisariat. - Postawiono mi zarzut zakłócania przebiegu legalnego zgromadzenia w związku z przepisem ustawy o ochronie środowiska, który teoretycznie zabrania używania urządzeń nagłaśniających w terenie zabudowanym - powiedziała TVN24 Lempart. - Wiadomo, że to jest bzdura kompletna i pretekst - dodała.
Kobiecie grozi grzywna. Już zapowiedziała, że będzie się od niej odwoływać "do upadłego".
Lempart już po raz drugi usłyszała zarzut naruszenie ustawy o ochronie środowiska. Odpowiadać ma też za zakłócenie jednej z miesięcznic smoleńskich organizowanych na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.
Źródło: tvn24.pl