Dostawali zawyżoną pensję. Teraz mają oddać pieniądze
W Czarnej Wsi Kościelnej 25 nauczycieli przez cztery lata otrzymywało zawyżone wynagrodzenia. Łączna kwota nadpłat wynosi 118 tys. zł. Teraz gmina chce, żeby zwrócili nadpłatę. Nie wszyscy się na to godzą.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie i kiedy doszło do pomyłki? W Czarnej Wsi Kościelnej, gdzie przez cztery lata nauczyciele otrzymywali zawyżone wynagrodzenia.
- Ile wynosi łączna kwota nadpłat? Nadpłaty sięgają 118 tys. zł, a zwrotu dokonano na razie tylko częściowo.
- Jakie są możliwości zwrotu? Niektórzy nauczyciele mogą zwrócić pieniądze dobrowolnie, w całości lub ratalnie, ale nie wszyscy się na to zdecydowali.
W Czarnej Wsi Kościelnej 25 nauczycieli przez cztery lata otrzymywało wyższe wynagrodzenia niż powinni. Łączna kwota nadpłat wynosi 118 tys. zł. Jak podaje TVN24, dyrekcja szkoły oraz księgowość poprosiły nauczycieli o dobrowolny zwrot pieniędzy. Większość z nich, bo 18 osób, zgodziła się na zwrot. Burmistrz Czarnej Białostockiej, Jacek Chrulski, zaznaczył, że nauczyciele mogą oddać pieniądze w całości lub w ratach.
Pies wbiegł na drogę. Kobieta skręciła w ostatniej chwili
Czy nauczyciele muszą zwrócić pieniądze?
Nie wszyscy nauczyciele są skłonni do zwrotu nadpłat. Argumentują, że pomyłka nie była ich winą, a uszczuplenie budżetu może być dla nich problematyczne. Ewa Moroz-Ustymowicz, radczyni prawna, wyjaśnia, że przedawnienie roszczeń ze stosunku pracy wynosi trzy lata. W związku z tym, jeśli świadczenie nie było nienależne, a błąd leży po stronie pracodawcy, nie ma podstaw do zwrotu.
Radczyni prawna podkreśla, że jeśli pracownik nie mógł ocenić błędu pracodawcy, świadczenie nie jest nienależne. Błąd w rozliczeniu godzin nadliczbowych nie jest oczywisty, co może wpływać na decyzję o zwrocie. Chrulski z kolei zapowiada, że jeśli dobrowolne zwroty nie będą wystarczające, konieczne może być postępowanie sądowe.
Przeczytaj także:
Źródło: TVN24