Marta Kaczyńska żąda międzynarodowego śledztwa!
Czy kiedykolwiek uda się uczciwie wyjaśnić okoliczności tragedii smoleńskiej?! Raczej nie w Polsce. W rozwikłanie zagadki śmierci swoich rodziców wyłącznie przez polskich śledczych nie wierzy już Marta Kaczyńska (32 l.). Zbyt dużo było w tej sprawie nieścisłości, pomyłek oraz celowych kłamstw i dezinformacji. - Konieczne jest zwrócenie się przez polski rząd o pomoc do instytucji międzynarodowych - apeluje Kaczyńska za pośrednictwem Faktu. - Dotychczasowe oficjalne ustalenia odnośnie przyczyn śmierci pary prezydenckiej oraz znacznej części polskiej elity politycznej były nieprawdziwe - przypomina.
Przełomem stały się w ostatnich dniach ekspertyzy krakowskich specjalistów, którzy dokładnie odtworzyli rozmowy w kabinie pilotów. – Jestem bardzo wdzięczna ekspertom z Instytutu Sehna za dokonanie skrupulatnej analizy nagrań z kokpitu Tu154M. Uważam, że osoby te wykazały się nie tylko profesjonalizmem, ale także ogromną odwagą – dziękuje w rozmowie z Faktem Marta Kaczyńska.
Jedno nagranie, trzy odczyty
Dzięki pracy specjalistów z Krakowa padła wersja o naciskach na pilotów, jakie miał wywierać szef lotnictwa Andrzej Błasik (†48 l.) Zapis rozmów w kokpicie zaprzecza też tezie o błędzie pilotów, którzy – zdaniem rządowej komisji ministra Millera – pomylili wysokościomierze. Prawidłową wysokość maszyny podawał drugi pilot Robert Grzywna (†36 l.), a nie generał Błasik, któremu komisja Millera przypisała słowa Grzywny i twierdziła, że załoga – mając słuchawki na uszach – nie słyszała Błasika.
– Ujawnienie informacji o tym, że na nagraniu czarnych skrzynek nie zapisano głosu śp. generała Andrzeja Błasika obala rozpowszechnianą przez znaczą część mediów kłamliwą tezę MAK, Edmunda Klicha oraz komisji Jerzego Millera, obciążającą winą za katastrofę smoleńską polskich pilotów – zwraca uwagę Marta Kaczyńska.
Dopiero wczoraj Jerzy Miller (60 l.) przyznał, że jego komisja przypisała słowa pilota generałowi Błasikowi nie na podstawie opinii ekspertów, a tylko z „kontekstu” zdarzeń.
Kaczyńska: Proszę o zaangażowanie
– Mam nadzieję, że dokonania ekspertów z Instytutu Sehna zaowocują jeszcze większą determinacją w dochodzeniu do prawdy o przyczynach katastrofy – nie traci nadziei Kaczyńska. Sama walczy o rzetelne wyjaśnienie przebiegu tragedii, ale – jej zdaniem – powinny się w to włączyć instytucje międzynarodowe. Już w grudniu zeszłego roku prosiła w Brukseli o wsparcie Unii Europejskiej. Teraz zwraca się do polskiego rządu, by wystąpił o międzynarodowe śledztwo. – Uważam, że wobec ujawnionych uprzednio licznych zaniechań i przekłamań związanych z wyjaśnieniem przyczyn katastrofy smoleńskiej tym bardziej konieczne jest zwrócenie się przez polski rząd o pomoc do instytucji międzynarodowych – żąda Marta Kaczyńska.
Polecamy wydanie internetowe Fakt.pl:
Nawet polityk zaczął oszczędzać. Jak? FOTY