Marszałek Kuchciński po cichu wprowadza nowe zasady. „Co mi tu pani podaje, na zielonym papierze?”
By zwołać sejmową komisję, trzeba uzyskać pisemną zgodę marszałka Sejmu. Ale próżno czekać na jego podpis, jeśli dokument nie będzie miał odpowiedniego koloru.
– Byłem zdumiony, gdy dostałem tę korespondencję. Nawet zapytałem sekretarki: „ Co mi tu pani podaje, na zielonym papierze?”. A ona tłumaczy, że to nowe zarządzenie marszałka Marka Kuchcińskiego - powiedział w rozmowie z portalem fakt.pl szef komisji zdrowia Bartosz Arłukowicz.
Polityk PO jest poirytowany. Zgodnie z wprowadzoną zasadą komisje sejmowe można zwoływać jedynie za zgodą Kuchcińskiego w dniach, w których nie ma posiedzeń plenarnych. A stosowne prośby należy składać na drukach w zielonym kolorze. – Kuchciński chyba sam ma żółte papiery, skoro zielonych od nas chce - mówi portalowi anonimowo jeden z szefów komisji z PiS.
Zdaniem polityków partii Jarosława Kaczyńskiego, do których dotarł fakt24.pl, Kuchciński oraz Terlecki nie panowali nad sejmowym chaosem. – Ile razy te posiedzenia przez nich były skracane, ile razy cały porządek się wywalał, ile razy z tego powodu na komisjach nie było kworum? Nie ogarniali tego, stąd te nowe przepis - twierdzi inny polityk PiS.
Zdaniem Piotra Zgorzelskiego z PSL jest to dowód na "wygasanie parlamentaryzmu". - A co z komisjami zwoływanymi specjalnie w trybie art.152, gdy można było wezwać rząd do tłumaczeń? Każdy do tej pory rząd. To była jedna z ostatnich broni opozycji - stwierdził polityk.
Źródło: fakt24.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl