Marsz Równości w Koszalinie: "Nie gwałcimy przedszkolaków"
Ulicami Koszalina przeszedł w sobotę marsz poparcia dla osób LGBT+. W okolicach demonstracji doszło do kilku incydentów.
06.04.2019 19:48
Marsz Równości przeszedł m.in. ulicami Kościuszki, Piłsudskiego i główną arterią miasta, a zakończył się na Rynku Staromiejskim.
Biorący w nim udział nieśli transparenty z napisami "Moja płeć, moja sprawa", "Różnorodność jest tęczowa" oraz flagi Unii Europejskiej.
Jedna z organizatorek marszu podkreśliła, że "wyjście na ulice ma pokazać, że osoby LGBT nie są gwałcicielami dzieci, tylko ludźmi, którzy kochają". Zaznaczała, że osoby chcące wziąć ślub, powinny mieć taką możliwość bez względu na płeć.
Na trasie marszu doszło do pojedynczych incydentów. Były związane m.in. z kontrmanifestacją. Uczestnicy tego zgromadzenia podkreślali z kolei przywiązanie do tradycyjnych wartości katolickich. Troje z nich zostało zatrzymanych.
Jak informują lokalne media, liczba uczestników Marszu Równości wyniosła niemal 1000 osób.
Zobacz także
Źródło: RMF FM