Mariusz Błaszczak z synami na premierze filmu. Choć chroni ich przed groźbami
Minister Mariusz Błaszczak pojawił się z synami na premierze filmu „Wyklęty”. Przyjechał na nią rządową limuzyną. Nie byłoby w tym nic niezwykłego gdyby nie przyznał kiedyś, że jego rodzina dostaje groźby.
03.03.2017 | aktual.: 03.03.2017 08:31
Obecność Mariusza Błaszczaka razem z synami zauważył Super Express. Jak opisuje gazeta, na premierze filmu był czerwony dywan, znane osoby i fotoreporterzy. Sam szef MSWiA tłumaczył później, że przyjechał rządowym samochodem, ponieważ obecność na premierze filmu była częścią jego pracy. A zaproszenie dostał jako minister polskiego rządu. Jednak minister zabrał sowich synów do "pracy", bo jak tłumaczy, jest to „ważna produkcja o charakterze edukacyjnym”.
Mariusz Błaszczak przyznał kiedyś, że dostaje groźby skierowane również do jego rodziny. Wtedy mówił Super Expressowi, że ujawnienie wizerunku jego synów będzie bardzo dużym zagrożeniem dla nich samych.
##Groźby wobec polityków PiS
Sprawą gróźb wobec Mariusza Błaszczaka i jego rodziny zajmuje się prokuratura. Szef MSWiA nie jest jedynym politykiem, który dostaje groźby. W styczniu Marek Suski przyznał WP, że politycy PiS regularnie dostają groźby. Wśród nich są groźby mówiące o gwałceniu kobiet z PiS i podrzynaniu gardeł.
Wśród polityków PiS otrzymujących groźby znalazły się m.in. Joanna Kopcińska i Barbara Dziuk. W styczniu na jednym z forum internetowym nawoływano do rzucania kamieniami w posłankę Kopcińską.
A jak donosi Dziennik Zachodni, Barbara Dziuk otrzymała listy, w których napisano, że skoro posłowie PiS chcą obniżyć emerytury byłym pracownikom służb to oni pozbawią ich rodzin. Obiema sprawami zajmuje się prokuratura.